Od ostatniego postu upłynęło ponad rok... zmieniło się trochę, kilka zaliczonych przygód. Polówka otarła sie o sprzedaż.
Ostatecznie polówka zostaje, docelowo jako drugi samochód... pewnie tak długo aż sie nie rozsypie.
Pierwsza przygoda: poślizg w zimie, zaliczony rów i ścięta choinka. Uszkodzenia: przedni i tylni zderzak, pas przedni, światło i halogen.
Druga sytuacja również nie planowana: zbliżał sie czas na wymiane rozrządu, w miedzy czasie zauważyłem zwiększony apetyt na paliwo który tłumaczyłem okresem zimowym oraz spadek mocy... niestety okazało sie że silnik sie kończy.. kilka dni przemyśleń i decyzja: ratujemy "cytryne"
Podsumowując: Po stłuczce wpadły nowe swiatła, pas przedni. Zderzak na razie został reanimowany. Planuje nowy zderzak na przód, dokupić halogen, zrobić poprawki blacharskie.
Slinik: wszystko co było zużyte oraz co mogło sie w najbliższym czasie zużyc zostało wymienione na nowe. Teraz silnik pracuje super, moc wróciła a spalanie jest takie jakie powinno byc.
W planach także odświeżenie wnętrza, dokupienie lotki na klapę, lampy tył 6n2, boczne kierunki pasujące do przodu oraz jakieś wygodniejsze stołki
