U mnie ostatnio takie K.O. było na pasażu jak ziom z ochrony opowiadał, bo oni rzeźnicy połowa z nich bierze czynnie bądź brała udział w mma czy kickboxing albo sambo i nie szczypią się w tańcu jak potrzeba jest

Ostatnio jeden opowiadał jak miał patrol i jakiś cwaniak wbił się do sklepu z fajkiem i browarem, to mu grzecznie zwrócił uwagę że nie wolno i won, tamten wielki chłop z 2 metry zaczął się sadzić wyzywać go to łysy z ochrony wziął typa za fraki i wyniósł

na co tamten zaczął go bluzgać i kopać, a że jak wyżej pisałem nie szczypią się to jak tylko dostał poszedł sierp na szczękę masakryczny

kolo podobno wywrócił gały i leciał, przy okazji zgarnął 2 podbródkowego i został sztywny jak belka na 30 min dochodził do siebie :crazy:
Nawiasem mówiąc współczuje mechanikowi co łysemu spierdzielił skrzynię w lagunie, bo dostał do wymiany sprzęgło jak pisałem, a skończyło się, że poleciała mu podczas montażu skrzynia przez co popękała i założył ją taką i pod ciśnieniem olej poleciał. Sprzęgło nowe śmietnik skrzynia śmietnik, mechanik kozaczył na co łysy masz do soboty czas w sobotę wbijam i samochód ma być sprawny a jak nie to spalę ci budę

W pon będę go widział i czy laguna stoi na parkingu czy warsztat spłonął :crazy: