[9N] problem z tylnymi bębnami?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

m
michu
Początkujący
Początkujący
Posty: 124
Rejestracja: 17 lip 2009, 18:20

[9N] problem z tylnymi bębnami?

Post autor: michu »

Witam,
Gdy po deszczowym dniu zostawię na noc auto w garażu na zaciągniętym ręcznym, rano pojawia się problem. Tzn. spuszczając rano ręczny, koła z tyłu są nadal zablokowane. Dopiero jak dodam dużo gazu, słychać charakterystyczny dźwięk(tak jakby szczęki hamulcowe puściły) i mogę wtedy jechać. Czym ta sytuacja może być spowodowana? Jakaś nieszczelność w bębnie?
Dodam że jak jest sucho to wszystko jest w porządku.
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

trudno jednoznacznie odpowiedzieć , linka ręcznego ,okładziny coś blokuje , trzeba zdemontować bęben może wystarczy wyczyścić .
k
krzysztof65
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 277
Rejestracja: 14 lis 2008, 11:21

Post autor: krzysztof65 »

Ja zostawiam auto na biegu i niema problemu.
m
misiek89
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 577
Rejestracja: 15 lis 2008, 20:46
Lokalizacja: VWrocław

Post autor: misiek89 »

[quote="krzysztof65"]Ja zostawiam auto na biegu i niema problemu.[/quote]
ja tak samo ;-)
Ostatnio zmieniony 23 paź 2011, 17:20 przez misiek89, łącznie zmieniany 1 raz.
sprzedam oryginalna lampę tylną, lewa strona (od kierowcy) do [9N] oraz surowe groty kluczyka do VW.
Obrazek
m
michu
Początkujący
Początkujący
Posty: 124
Rejestracja: 17 lip 2009, 18:20

Post autor: michu »

Byłem dziś u mechanika. Mechanik stwierdził że jest to normalny objaw, zostawiania auta na hamulcu ręcznym po deszczowym dniu. Stwierdził że przez noc wilgotne szczęki rdzewieją i się "sklejają". W sumie dziwne jest to co mówi, ponieważ wcześniej nie było takich problemów. Raz w zimie zdarzyło mi się na silnym mrozie zostawić auto na ręcznym i wtedy też był problem z ręcznym. Mechanik zalecił zostawianie auta na pierwszym biegu. W sumie nie wiem co myśleć o tym co powiedział...
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

jeśli nawet tak jest, jak mówi mechanik to na pewno bym zerknął pod bębny.
m
michu
Początkujący
Początkujący
Posty: 124
Rejestracja: 17 lip 2009, 18:20

Post autor: michu »

Sytuacja się powtórzyła po raz kolejny, więc chyba jednak zdejmę bębny i zobaczę co się tam dzieje ;)
m
michu
Początkujący
Początkujący
Posty: 124
Rejestracja: 17 lip 2009, 18:20

Post autor: michu »

Poza odkręceniem śrubki numer 13 (z poniższego załącznika) co jeszcze należy zrobić aby zdjąć bęben?
Obrazek

Jeśli mam tylko z przodu hamulce tarczowe a z tyłu bębny, to oznacza że auto hamuje tylko na dwa przednie koła? :oops: Czy na bębny też hamuje? :oops:
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

michu a byleś już swoim polo na przeglądzie ?
Gdy wjedziesz na rolki sprawdzany jest hamulec na tylną oś i ręczny, więc powinien hamować. Przynajmniej u mnie w 6n bębny hamują :grin:
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

zdejmujesz bęben , jeśli nie chce schodzić to szczęki opierają się o ranty na bębnie i bęben nie chce zejść , w tarczy mocującej powinien być otwór aby cofnąć klin regulatora .
bębny też hamują , o ile są sprawne.
edit; można uderzyć w bęben przez kawałek drewna lub młotek gumowy,plastikowy. nie mam pewności ale w 9N3 bęben jest mocowany do piasty.
m
michu
Początkujący
Początkujący
Posty: 124
Rejestracja: 17 lip 2009, 18:20

Post autor: michu »

O ile dobrze pamiętam, to kiedyś jak byłem u jakiegoś mechanika, to walił młotkiem w bęben bo nie chciał mu zejść...
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Ściągasz koło, w otwór na mniej więcej godzinie 2 - dla prawego koła, lewe na 10 - wsadzasz śrubokręt płaski, powinieneś wyczuć sprężynę. Jeśli poczułęś to przekręć bębnem w lewo aż przepchniesz klin. Wówczas bęben zejdzie bez oporów. Oczywiście po uprzednim odkręceniu małeś śrubki trzymającej piasty.
Podejrzewam, że masz to co ja czyli kończące się hamulce z tyłu. Niestety pewnie zobaczysz nity po zdjęciu bębna. Od razu mówię, że jesli chcesz to zrobić dobrze to tylko wymiana z szczęk z bębnami. Maksymalne zużycie bębna to 1,5 mm na całą średnicę więc niewiele. Jeśli jest próg na 0.75 mm to bęben do wywalenia. Niech Ci nie czarują o przetaczaniu bo to pomaga na krótko. Samoregulator ma ograniczoną pracę i jak jeszcze przetoczysz czytaj zwiększysz średnicę to szybko się skończy.
Awatar użytkownika
Mati_9N
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 711
Rejestracja: 09 lip 2011, 11:34
Lokalizacja: Kościerzyna
Kontakt:

Post autor: Mati_9N »

U mnie zauważyłem ze bęben też nie chce zejść... odkręcam śrubkę a on ani nie drgnie. Zauważyłem też że bęben stoi krzywo., prawa strona jest bardziej do wewnątrz natomiast lewa delikatnie odstaje. Co może byc powodem? skrzywienie piasty? Czasem jak jade ponizej 50km/h to słyszę jak coś piszczy.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Mati, być może piasta się poddała. Choć może i łożysko.
Rozumiem że nie jest to pionowo tylko w poziomie?

Mam piasty do polo jakbyś chciał.
Bęben obraca się luźno?
Jeśli tak to pewnie trzeba zachęcić go młotkiem. U mnie tez nie chciały tak po prostu zejść. Lata robią swoje.
Ale odrobina perswazji młotkiem i zeszło.
Awatar użytkownika
Mati_9N
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 711
Rejestracja: 09 lip 2011, 11:34
Lokalizacja: Kościerzyna
Kontakt:

Post autor: Mati_9N »

Dobra uporałem się z tym już. Lecz coś nadal piszczy.. :niewiem:
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”