Od pewnego czasu obserwuje zachowanie wskazówki termostatu i zauważyłem, że w ogóle się nie podnosi. Myślałem, że to przez to, że na krótkich trasach auto jeździ (trasa 8km) i do tego zimno i dlatego tak się dzieje. Lecz wyczytałem na forum, że po ok. 4km jazdy już wskazówka powinna stać na 90stopniach.
Dodam, że ostatnio przejechałem 50km i wskazówka ledwo co do 70 dobiła(była tak z 3 mm przed 70 stopni) i wtedy już mnie to bardzo zmartwiło. W dodatku ostatnio benzyny zatankowałem i po tygodniu jazdy znacząco jej ubyło.
Muszę dodać, że mam silnik 1.4 lecz z instalacją sekwencyjną LPG, zatem na benzynie tylko odpalam. Nie wiem czy to ważne ale na gaz dość szybko mi się przełącza po ok 1km gdzieś tak, zatem chyba już wtedy temperatura silnika jest ze 30stopni czy ile, a wskazówka termostatu ani drgnie ale z drugiej strony...
Ciepłe powietrze zaczyna dmuchać po ok. 2km. Gdy przekręcę nadmuch na 0 i gdy regulator zimnego/ciepłego powietrza mam ustawiony na ciepło to leci ciepłe powietrze. Czy mając ustawione na 0, też powinno lecieć powietrze ciepłe?
Do tego wszystkiego dodam, że odkręciłem korek od płynu chłodzącego i wciągnąłem go trochę do strzykawki i kolor okazał się zielony. Z tego co się orientuje to zielony to G11 a na zbiorniczku pisze jak byk G12. W dodatku w książce sam naprawiam pisze, aby pod żadnym pozorem nie stosować G11. Może to jakiś uniwersalny płyn?

Co mi radzicie z tym fantem zrobić? Termostat padł, zły płyn, czy może tylko wskazówka nie działa skoro po 2 km już ciepłe powietrze z kratek nadmuchu leci?
--- edit by czaja ---
[quote=""polobolid""]Czemu mój post nie jest umieszczany na forum? Już dwa razy wysyłałem go na forum i nie był zweryfikowany.[/quote]
Były weryfikowane i dlatego nie zostały zaakceptowane. Były niepoprawnie założone. Ten zresztą też jest, ale warunkowo go zaakceptowałem i wyedytowałem.
Następnym razem będzie kartka.