[6n] boczek drzwi

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

R
Radzikmati
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 31 sie 2011, 21:45

[6n] boczek drzwi

Post autor: Radzikmati »

Witam, mam problem z boczną szybą po stronie kierowcy w moim 3 drzwiowym polo 6n. Rano uchyliłem okno, podnosząc spowrotem coś jakby pekło i szyba opadła. Mój problem stanowi pokrętło od unoszenia szyby - nie mogę go zdjąć. Znalazłem temat o tym jak zdjąć boczek ale w innym vw:

http://www.vwpolo-squad.pl/viewtopic.php?t=79

Moj wygląda identycznie, ale ta podkładka pod pokrętłem kręci się w obie strony bez żadnego oporu. Jak to zdjąć?
Po drugie co tam moglo się stać?

Żeby było śmieszne to stalo się akurat przed tym jak miałem jechać na uczelnię 150 km. Odczepiłem boczek, odchylilem i jakoś uniosłem szybę, później zaklinowałem tekturą i jakoś dojechałem z 40 min opóźnieniem. Teraz auto tak stoi i muszę jak najszybciej to naprawić, bo jeszcze ktoś zauważy tą atrapę :bomb:

Możliwe jest że poprzedni właściciel coś kombinował bo boczek już był zdejmowany: brakowało jednej śruby i wygłuszenie było niechlujnie przyklejone
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote=""Radzikmati""]Moj wygląda identycznie, ale ta podkładka pod pokrętłem kręci się w obie strony bez żadnego oporu. Jak to zdjąć?
Po drugie co tam moglo się stać?[/quote]
było o tym kolego. musisz przesunąć ten pierścień w kierunku przeciwnym do dlugosci korbki. wtedy korbka zejdzie bez problemu.
[quote=""Radzikmati""]Po drugie co tam moglo się stać?[/quote]
prawdopodobnie:
1. pękły ślizgi które trzymają szybę
2. pękła linka (ale to mało prawdopodobne)
R
Radzikmati
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 31 sie 2011, 21:45

Post autor: Radzikmati »

[quote=""czaja""]było o tym kolego. musisz przesunąć ten pierścień w kierunku przeciwnym do dlugosci korbki. wtedy korbka zejdzie bez problemu.[/quote]

nie zrozumiałem od razu, teraz widzę jakie to proste

rozebrałem to i okazało się że elementy które trzymały się na ząbku ślizgu spadły z niego. założyłem spowrotem i jest cacy, ale jak tak zostawię to znów się zsuną. Jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy to użyć kropelki i przykleić kawałek czegoś do ząbka, aby całość już nie spadła, może jakieś inne pomysły?

widocznie jeden z tych zabków pekł, szyba się zsuneła i było ciężko ją podnosić, aż pękł drugi
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote=""Radzikmati""]nie zrozumiałem od razu, teraz widzę jakie to proste[/quote]
Bo ciężko to wytłumaczyć. Starałem się jak mogłem.

Co do tego ześlizgiwania się elementu metalowego ze ślizgu to jest na to rada - krótka śrubka z podkładką aby przytrzymała ten metalowy element przed spadaniem. Wkręcasz ją w ślizg. lub wymienić ślizgi. znajdziesz je na allegro.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”