Jest taki problem że, pewnego ladnego dnia nagle zaczelo mi trzepac paskiem klinowym jak stalem na światłach, w dodatku silnik na jalowym zacząl telepać.
Pasek klinowy sie nagrzał do tego stopnia ze zacząl sie urywać. Gdy nie ma paska, silnik na jalowych obrotach chodzi cichutko i równo, bez drgań. W krótkim czasie po uruchomieniu pasek klinowy bardzo sie nagrzewa co prowadzi do jego zniszczenia. Czy ktoś spotkał sie z takim problemem? Co za to może odpowiadać?