wczoraj poli wróciła od lakiernika gdzie lewy tylny błotnik powiedział rudej bye bye

jestem zadowolony,profesjonalna robota,nie chciałem czekać dłużej bo później to by się siatex tylko zrobił..
do tego polerka lakieru,mała konserwacja i zamówiona krótsza 20 cm antenka na allegro. Szkoda ze przy okazji nie doszły szerokie zderzaki, ale za studia trzeba było zapłacić..coś za coś :good:
jak tylko się ładna pogoda zrobi to strzelę sesyjkę
-- Wto Cze 16, 2009 5:21 pm --
Fotki z dzisiejszego mokrego Lublina, weź tu samochód umyj :gib:
ze zmian,ori czarne znaczki przód i tył,usunięte polo z tylnej klapy, pod koniec będzie długo wyczekiwany hokej ;-)
