Do manuala potrzeba:
-Kierunkowskazy przednie z białym kloszem
-Drymer(wysokoobrotowa szlifiereczka) z końcówkami: frez, mini tarsza do cięcia
-Spray czarny mat
-2 diody led Flux
-Papier ścierny jeden takiej średniej grubości a drugi 1500 wodny do wykończenia
-pasta polerska lekkościerna
-(miska i woda z kranu ale z tym raczej nie będzie problemu :-D )
-Klej elastyczny na ciepło(pistolet z wkładami)
-Lutownica
1.Za pomocą Drymera z malutką cienką tarczą odcinamy klosz od obódowy... tniemy malutkimi kawałkami po zgrzewach, starć się nie odcinać więkrzych kawałków plastiku gdyż będą one potrzebne pod koniec do zgrzania klosza spowrotem:P.W miejscach trudnodostępnych staramy się delikatnie podważać klosz.




2.Po rozczepieniu obu kloszy nadchodzi czas na najżmudniejszą część: Szlifowanie plastkiju. Nalewamy do miski wody, Średniej grubości papier tniemy na małe kawałki i w ciągłym kontakcie z wodą cierpliwie pocieramy papier o wewnętrzną stronę klosza aż do uzyskania całkowicie gładkiej powieżchni (porysowanej) bez kropeczek pozostających po wypukłościach. Trudnodostępne rogi możemy DELIKATNIE! przeszlifować drymerem z frezem po czym dopiero papierem.Gdy klosz jest już gładki powtarzamy tą samą czynność tyle że papierem 1500 aby wyszlifować rysy. Aby klosz był całkowicie przeźroczysty na koniec polerujemy go pastą lekkościerną.






3. Następnie w ten sam sposób i w tej samej kolejności szlifujemy obódowy tak aby zetrzeć odblask z wnętrza i wygładzić powierznię pod malowanie

4.Po dokładnym wyszlifowaniu obódowy malujemy ją od środka kilkoma warstwami czarnego matu. następnie w górnej ściance frezem wiercimy malutką dziurkę na diodę


5. Następnie montujemy diodę w wywierconą dziurkę( będzie świeciła jako postój) lutujemy oczywiście kabelki a po zaschnięciu zalewamy dokładnie ciepłym klejem z pistoletu tak aby woda nie dostała się do diody.

6. Nadszedł etap składania wszystkiego w całoś: przykładamy do siebie obie częśći(klosz+obódowa) w miare najdokładniej tak jak było przed rozczepieniem i nagrzaną lutownicą punktowo zgrzewamy odstające kawałkie platiku tak aby części trzymały sie razem a następnie w koło zalewamy szczeliny Ciepłym klejem z pistoletu (tworzy się pewnego rodzaju uszczelka)


7. Wdłg. uznania klej można zamalować aczkolwiek po zamontowaniu na auto nnic nie widać . Oczywiście diodę podłanczamy pod postojówki i wkładamy pomarańczowe żarówki kierunkowskazu. Efekt końcowy wygląda tak(jeszcze wymaga delikatnych poprawek):




No i to by było na tyle

Jeśli o czymś zapomniałem lub macie jakieś pytania piszcie:)
W wykonaniu moda wsparł mnie kumpel z Centomanii "Malutki"- Pozdro dla Ciebie :good: