damianese
dach i tak będzie oklejany, bo gorzej już być nie może
Dotarła wczoraj ori blaszka trzymająca aku w ryzach, żeby nie latał. Pacnąłem też auto woskiem od kanara, zobaczymy jak długo będzie się trzymał, na chwilę obecną jestem b.zadowolony

!!! Odkurzyłem też wnętrze i zawitałem na ozonowanie wnętrza. W końcu czuć zapaszek, a nie grzybki :roll: Wymieniony został też filtr kabinowy

Następny plan to zmienić rozrząd, olej, filtry, olej w skrzyni i sprzedać 17stki.