Witam,
Posiadam vw polo 1.4 APQ z 1999r. z roczną instalacją gazową sekwencyjną ZENIT.
Z dnia na dzień zaczęło mi szarpać silnikiem na wolnych obrotach dodatkowo podczas jazdy pracował na 3 gary i strasznie szarpał przy dodawaniu gazu. Mimo że wałek aparatu zapłonowego ma straszne luzy, wymieniłem palec oraz kopułkę która już wyglądała paskudnie. Po tej wymianie efekt pracy silnika na 3 gary oraz przyszarpywanie podczas jazdy znikło ale dopiero po osiągnięciu min 70stopni.
Teraz na zimnym silniku nie miłosiernie szarpie i szkubie dopóki nie osiągnie temp. min 70 stopni.
Kable i świece były wymieniane w zeszłym roku a na gazie zrobiłem 17 000km.
Początkowo myślałem że jest to wina aparatu zapłonowego, wymieniłem na inny ale problem nie zniknął, wykluczyłem tez możliwość uszkodzonej cewki, sondy lambda oraz czujnika temperatury. Kable nie mają przebić a świece wyglądają ok. Przepustnica raczej czysta i to myśle nie jej wina bo czy na gazie czy na benzynie problem jest ten sam.
Dzisiaj będe miał sprawdzaną kompresje na tłokach, straszą mnie remontem głowicy i spalonym zaworem.
Aha dodam jeszcze że płyn chłodniczy mi ubywa, co prawda nie dużo ale dolewam 100ml co 5000km.
A olej jak to przy gazie też znika ok 1litra również co 5000-6000km.
Bardzo proszę o jakieś wskazówki jeżeli mieliście podobny problem lub ktoś jest w temacie...
głowica do roboty, gniazda zaworowe na wzmocnione przeznaczone do gazu i zawory, szlif i najlepiej przy okazji szklanki wymienić, koszt w granicach 500 zł ale wtedy trochę dłużej pojeździsz
Powiedz mi jak sprawdziles ze kable sa ok? To ze maja rok czy tam 17 tys nie kwalifikuje ich jako dobre. Na benzynie tak samo Ci sie to objawia? Moze mniej szarpac. Wymien na poczatek kable. Zanim wezmiesz sie za glowice jak napisal wyzej kolega to zmierz kompresje. Mi kiedys tez samochod przerywal okazalo sie ze fajka na jednej ze swiec byla poluzowana. Bylo to audi 80 2.6 V6. Tez z gazownia zalozona, na benzynie szarpal ale znacznie mniej. Odnosnie oleju to takim ubytkiem to bym sie nie przejmowal.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Szarpie na wolnych obrotach na benzynie i na lpg. kable dzisiaj kupiłem, jutro zakładam może to faktycznie ich wina i się poprostu zużyły przez ostatni rok. Kompresje na garnkach mam nie za szałową ale równą na wszystkich ok 6. Słyszałem że minimum to 8.
Dziwi mnie to że jak silnik się rozgrzeje i włączę mu klime, obroty się zwiekszają i zaczyna pracowac równo.
Jutro wymienie kable, filtr powietrza bo ostro zasyfiony już jest i dam znać...
dodam ze podczas jazdy i przyśpieszaniu problem nie jest wogóle odczuwalny, świetnie się zwija i równo pracuje. tylko wolne obroty warują na postoju (co 3 sekundy szarpnie silnikiem). myślę że jakby to była głowica i zawory przepalone to podczas jazdy tez bym coś czuł niepokojącego.
[quote="zaczekpawel"] Kompresje na garnkach mam nie za szałową ale równą na wszystkich ok 6. Słyszałem że minimum to 8.
[/quote]
minimalne ciśnienie w silniku benzynowym 0,7 MPa a różnica na garach nie więcej od 0,3 MPa a nowy silnik od 1,0 do1,5 MPa.
kable wymienione, silnik przez moment pochodził równo po czym znów zaczęło szkubać silnikiem. Świece myślę wymienię jeszcze w przyszłym tygodniu i zobaczę jaki będzie efekt coś mi się zdaje że któraś się już powoli kończy. kompresja była sprawdzana na pełnym otwarciu przepustnicy wiadomo.
Zastanawiam się czy może to być wina napinacza bo chodzi luźno i wprawia w drgania koło pasowe od wału korbowego ( szczególnie widać na włączonej klimie-mam wrażenie że zaraz wyskoczy ten napinacz ).
zastanawiam się czy jest możliwość przeskoczenia rozrządu o ząbek?? kiedyś coś wyczytałem że ktoś miał podobny problem.
Mimo wszystko kable trochę pomogły nie skubie aż tak bardzo ale mimo wszystko nadal. Zobaczę jak odpali rano na zimnym silniku, może będzie jakaś poprawa, no i chyba wybiorę się też na komputer...
może polecicie jakieś dobre świece w przystępnej cenie?? może coś z konkurencji ngk?