Witam, mam taki mały problem, mianowicie podczas jazdy po sporych nierównościach, przy ruszaniu gwałtownym jak koła zamielą - coś tłucze się pod podłogą w okolicach lewarka/przednich foteli, tak, jakby ktoś uderzał młotkiem. Odgłos jest taki właśnie głuchy, nie metaliczny, dość głośny.
Nie mam dojścia do kanału, żeby zajrzeć co się tam dzieje, oprócz tego nic się nie dzieje, ale to wkurza, bo nie wiem co to jest...
No też podejrzewałem tłumik, ale dlaczego sie tłucze podczas mielenia kołami? No bo na wybojach to rozumiem... Nie ma innej możliwości? No bo jeżeli tłumik to spoko, nie ma się czym przejmować...
miałem to samo - krzywa rura tłumika środkowego.
Rozprułem starą oponę i zrobiłem dupną podkładkę aby nie trzaskało, owinąłem to wszytko drutem i jest cicho
Trochę dziki zabieg, ale nie trzeba kupować nowego środkowego tłumika póki co :-D
a dupa ja tez byłem przekonany ze u siebie mam to samo i zrobi sie jak do kumpla na piwko wadne to on ma kanał az pewnego ranka mieląc kołami spod swiateł:P odkreciła mi sie zupełnie łapa skrzyni i zostałam z skrzynią na asfalcie( jeszcze na moscie;/ ) a przy okazji urwałem dwie linki i rozszczelniłem udład chłodniczy...także uważaj bo objawy te same...ale raczej rura tłucze w taką miseczke lewarka
[quote=""chiccoo""]az pewnego ranka mieląc kołami spod swiateł[/quote]
a wiec niech to zostanie dla potomnosci nie robcie wiochy na swiatlach a bedziecie jezdzic dlugo i szczesliwie. przy tej pojemnosci mozna szybciej ruszyc bez mielenia a jesli chce sie na siebie uwage zwrocic to prosze uzywac klaksonu.
1,0 turbo lpg i palic gume na swiatlach :crazy:
renault19 chamade>peugeot306>polo>leon>golf - nigdy wiecej francuza [url=http://imageshack.u
[quote=""raadek1990""]a wiec niech to zostanie dla potomnosci nie robcie wiochy na swiatlach a bedziecie jezdzic dlugo i szczesliwie. ruszyc szybciej mozna bez mielenia a jesli chce sie na siebie uwage zwrocic to prosze uzywac klaksonu
[/quote]
Każdy jeździ jak chce, ale powiem Ci że tym silnikiem mielenie spod świateł to pisk na niecałą sekundę. I co taki drażliwy jesteś?
Miałem tak samo w SDI. Tłukło w podłogę na dziurach i przy ostrzejszym ruszaniu (podnosi się silnik + drgania i hałas gotowy)
Powód ? Źle założony tłumik. Uderzał o podłogę. Znajomy mechanik poświęcił troche czasu na prawidłowe ustawienie i od tamtego czasu cisza.
Moje Białe Polo Classic ]viewtopic.php?f=91&t=35161[/url]
hah, trochę offtop ale.. koleś z przeciwka mnie puszczał na skrzyżowaniu, a że się toczył jeszcze to dałem lekko w pałę no i tylko zagruchotało, jak się potem okazało pękła półoś napędowa prawa (ta z ciężarkiem pośrodku), ponieważ korozja zeżarła miejsce przy tym ciężarku i w końcu puściło... koszt 80zł na szrocie
później jak ojciec mnie ściągał na holu to cały czas było tylko "stuk stuk stuk" jakbym pociągiem jechał