No i już wiem co się stało. Wspomaganie siadło ponieważ przetarły się przewody, a turbina się nie załączała bo pękła jakaś rurka doprowadzająca czy coś (przynajmniej tak tłumaczył mi mechanik)
To pierwsze już działa a na turbo muszę poczekać do jutra bo części muszą dojść.
Całkowity koszt naprawy to 700 zł razem z robocizną, więc mogło być gorzej

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuje za pomoc!