[quote=""cruz""]ine zgodze sie. Mineralne maja wlasciwosci takie, jak wieksza gestosc, na skutek czego uzywa sie ich w autach gdzie sa luzy i jesli nie robi sie remontu, to zeby mniej lecialo, leje sie olej gestszy, zeby lepiej cisnienie trzymac.
Najlepsze wlasciwosi płuczace/czyszczace ma syntetyk, chyba ze sa tez mineralne o zwiekszonej ilosci takich substancji.[/quote]
A ja się z Tobą zgodzić nie mogę. Dużo osób używa pojęcia gęstości oleju. Chciałbym niestety zmartwić autorów tych wypowiedzi, ponieważ z technicznego punktu widzenie nie istnieje pojecie gęstości oleju w takim pojęciu jak autorzy mają na myśli. Taka właściwość fizyczna istnieje ale nie ma większego znaczenia dla silnika.
Nie należy patrzeć na zachowanie oleju w butli bo nie to ma znaczenia. Znaczenie ma lekpość oleju w wysokiej temperaturze pracy silnika. To co macie w butli może mieć znaczenie tylko zimą. I tu dalej przewaga dla syntetu w przypadku zimnego startu. Olej, który wydaje się "gęsty" w warunkach laboratoryjnych warsztatu, może mieć małą lepkość w dużych temperaturach. I na odwrót.
Więc należy posługwać się lepkością czyli popularnymi oznaczeniami dwuczłonowymi XWZZ. Niższa liczba to lepkość w zimnym rozruchu, czyli właściwie zachowanie płynności w niskich temp. Druga wyższa to lepkość w wysokiej temp 100 st Celsjusza.
Więc jeśl weźmiemy olej 15W40 i 5W40 to klasę lepkości w temp pracy silnika mają taką samą. Różnica polega na stałości parametrów oleju syntetycznego, który potrafi utrzymać płynność znacznie niżej niż minerał.
Często zapominamy też o klasyfikacji jakościowej oleju.
Według klasyfikacji API (Amerykański Instytut Naftowy) oleje dzieją się na dwie grupy: - oznaczone symbolem "S" przeznaczone dla silników z zapłonem iskrowym - oznaczona symbolem "C" przeznaczona dla silników z zapłonem samoczynnym (wysokoprężnych). Nie należy stosować olejów o klasie niższej niż wymagana dla naszego silnika.
Te wszystkie teorie o nie zalewaniu rzadszego oleju po gęstszym mają się nijak do rzeczywistości podobbnie jak stwierdzenie, że wypłucze nagar. Czy ktoś z Was widział ten mityczny nagaw r silniku? Ja widziałem wfiacie 125p po jeździe na superolu ponad 20 lat temu. Miałem wtedy około 8 lat. Do ojca mechanika przyjechał szwagier na ustawienie zaworów. Ale, że zaworów nie było widać z nagaru to nie ustawili. Zalali natomiast silnik Mobilem 1 syntetykiem. I nic się nie stało.
Ja sam osobiście po zakupie Golfa mk3 GTD zalałem silniczek 1,9 TD olejem Shell Helix Ultra 5W40. Wcześniej był elf 15w40. I wiecie co? Nic się nie stało. I dalej tak jeździ.
Najważniejsze jest dobranie odpowiedniej normy dla silnika. olej musi mieć aprobatę danego producenta. Nie ma nie zalewam.
W normalnych autach może nie odczujecie negatywnych skutków oleju bez normy dla silnika. Ale w specyficznych konstrukcjach np V10 TDI poleci napradwopodobniej rozrząd bez właściwego oleju. Koszt nowego bagatela 12 koła.
Co do właściwości płuczących olejów. Właściwości czyszczące oleju określa liczba zasadowa
TBN. Tutaj jest pewne porównanie, niestety już nie najmłodsze. Porównaj poziom mgKOH w syntetykach danego producenta i minerałach.
http://www.forumsamochodowe.pl/oleje/