Haaa, Bartuś...z tą skórą to wiesz, ja będe "żebrać" o skrawki bo to nie moja ale mam nadzieje, że uda mi się coś uszczknąć i zrobić boczki
A narazie z planów...nie wiem, musze jakichś progów poszukać fajnych ale delikatnych, i co najważniejsze ten bok zrobić bo nie ma czasu mój facet, zapracowany wiecznie ;P
Chyba, że ktoś chce przyjechać i mi pomóc? ;>
A skoro widze pytania co dalej, to może mi ktoś coś zaporoponuje?
A tak już poza tematem, urwała się rura wydechowa ale to pod warsztatem bo się trzymała na jednej śrubce i w końcu poszła ... plus do tego, urwała mi się dzisiaj linka od sprzęgła (nowa!), matko święta
ŻYJE :shock: Polcia blokowała ruch na głównej ulicy :crazy: Na szczęście pomoc w ciagu 10 minut się zjawiła...ale emocje

A tak to wszystkie hamulce zostały wymienione na nowe, rura też, a Pola jutro do odebrania po "remoncie" :crazy:
I to tyle
