Orzeczona szkoda całkowita - czy to się opłaca?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
darek86m
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 50
Rejestracja: 02 lut 2010, 20:12

Post autor: darek86m »

pod maska nic sie nie stalo nato wyglada auti pali jedzie wmiare morzliwosci . jedynie to delikatnie jest kant skrzyni od spodu ubity wycieku nie ma .
Awatar użytkownika
darek86m
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 50
Rejestracja: 02 lut 2010, 20:12

Post autor: darek86m »

dziekuje ghul177 za oferowana pomoc :D ale narazie nic nie bede robil raz niewiem jaka kasa wroci domnie dopiero wtedy bede robil . Tez mi milo ze ktos zokolic sie znalazl POZDRAWIAM :d
n
nica129
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 10 lip 2011, 14:09

Post autor: nica129 »

Miałam kolizję w listopadzie 2008r z winy taksówkarza ubezpieczonego w PZU. Właśnie wygrałam w sądzie sprawę przeciw PZU - auto przed wypadkiem było w/g nich warte 18tys.zł. Naprawę wycenili na 19,7tys.zł, więc oczywiście wyszła im szkoda całkowita. Najpierw chcieli mi wypłacić 9tys.zł (wrak był w/g nich wart drugie tyle). Po moim odwołaniu wypłacili mi 12,4tys.zł (wartość wraku nagle zmalała). Ja auto w miedzy czasie naprawiłam i nim jeżdżę. Nie mogłam go zezłomować, bo było w kredycie, więc nie mając już auta i tak musiałabym spłacić kredyt. Naprawa pochłonęła 18,1tys.zł. PZU nie chciało mi wypłacić reszty pieniędzy, więc ich pozwałam. Tydzień temu wyrok się uprawomocnił - nawet się nie odwołali.
Trzeba walczyć o swoje, bo ubezpieczyciele właśnie na tym bazują, że tylko jedna na 10 pokrzywdzonych osób pozwie ich do sądu.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Przy szkodzie z OC szkoda całkowita oznacza, że naprawa jest droższa niż wartość auta przed szkodą. Przy szkodzie z AC zazwyczaj ubezpieczyciele stosują 70% wartości naprawy jako szkodę całkowitą.

Z OC możesz naprawiać do całości wartości auta. Z tym, że ubezpieczyciel może to obwarować dodatkowymi zabezpieczeniami np. przedstawienie faktur na całość naprawy. Dostaniesz wycenę to zadecydujesz.
Awatar użytkownika
maly293
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 45
Rejestracja: 22 lut 2010, 15:19
Lokalizacja: Białystok

Post autor: maly293 »

W umowie z ubezpieczycielem jest wpisana wartość auta, jesli naprawa przekracza wartość tej kwoty ubezpieczyciel wypłaca szkode całkowitą czyli kwote z umowy pomniejszoną o ok 20% jesli decydujesz sie zatrzymać auto.
Awatar użytkownika
Bufur
Początkujący
Początkujący
Posty: 189
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:31
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Bufur »

Trochę czasu minęło już, ale opowiem swoją historię.

W tą zimę, babka wyjechała wemnie i zahaczyła dosłownie do wymiany drzwi, błotnik, przetarty zderzak i lekko felga, w PZU przyznano mi szkodę przekraczającą wartość samochodu - 101%
Dostałem kase, w sumie moge napisać - 4135 ( jakoś) części kupiłem za kwote mniejszą niż 1000 zł, zostało mi w kieszeni ponad 3 tyś.
Auto coprawda jest poobijane ( problemu ze sprzedażą) ale jeżeli bym je wyzłomował to za kwote 1600zł ( podali oferte jakiegoś kolesia z suwałk). Lepiej zrobić i sprzedać powiedzmy za 4 tyś i jesteśmy do przodu o 7 tyś.

Każdy powinien postąpić po swojemu. Ale wg mnie jest to opłacalne- jeżeli da się samochód naprawić i nie jest on ważniejszy od żony/kochanki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”