ragiern ja w polówce żonki (podobnie jak w swojej Octavii) zastosuje zasadę - wymiana płynu hamulcowego co 2 lata. Mimo, iż małżonka zrobi sporo mniej kilometrów.
[quote="ruwado"]ragiern ja w polówce żonki (podobnie jak w swojej Octavii) zastosuje zasadę - wymiana płynu hamulcowego co 2 lata. Mimo, iż małżonka zrobi sporo mniej kilometrów.[/quote]
Brawo za słuszne podejście do sprawy!!!
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km -->
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km -->
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km -->
Planuję wymienić płyn hamulcowy w stylu ala-odsysanie czyli ściągam za pomocą strzykawki płyn ze zbiorniczka wyrównawczego i zalewam nowym, a metodą odpowietrzania spuszczam stary płyn z przewodów z jednoczesnym uzupełnianiem nowego płynu, i moje pytanie: ile sugerujecie upuścić płynu z przodu a ile z tyłu :?:
ja bym nie wysysał, tylko tym płynem przepłukał cały układ i wtedy pompujesz, aż płyn nowy będzie leciał krystalicznie czysty i bez bąbelków oczywiście - ja tak zrobiłem i jest gicior, 2 butelki wystaczyły (nawet ze zmianą przewodów, ale to trzeba zablokować pompę pedałem aby nie ciekło cały czas)
Panowie planuje wymianę płynu hamulcowego. Myślałem ze jest tylko DOT 4 ale w sklepach widzę DOT 5 , DOT5.1, raczej wolałbym nie mieszać i zalać DOT 4 taki jaki był oryginalnie.
(Odkop, nie chciałem zakładać nowego takiego samego tematu)
Witam, jakiś czas temu zmieniałem hamulce z przodu. Dziś zauważyłem, że ilość płynu jest dość sporo ponad max. Przed wymianą był między min/max.
Nie ma żadnych problemu z hamowaniem. Zostawić jak jest, czy odciągnąć strzykawką?