Witam. Kupiłem Polo 6N i sa takie objawy:
- podczas odpalania czuć benzyną, potem juz zapach zanika.
- strasznie bucza koła w czasie jazdy( jest na oponach zimowych)
- po przejechaniu kilku kilometrów i rozgrzaniu silnika ciężko chodzą biegi szczególnie przy biegu wstecznym( zgrzyta)
Wiem mechanik sie kłania ale czy to konieczne naprawy?
[quote=""wesol""]etam ja bym sie nie przejmował. Conajwyżej sie silnik zapali od benzyny lub koło urwie albo skrzynia wykrzaczy.[/quote]
sie żartowniś znalazł :crazy:
a poważnie - to kolega dobrze prawi. do mechaniora i to biegiem. jak jezdzisz na zimówkach przy takich temperaturach to powodzenia.
co do skrzyni to olej do sprawdzenia i do regulacji biegi.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2011, 21:57 przez czaja, łącznie zmieniany 1 raz.
żartowałem bo chyba oczewiste to jest ze jak silnik daje jakies znaki, zgrzyty, dymi sie to chyba nalezy przewac dalsza jazde i udac sie do mechanika na holu czy lawecie.
ja też kiedyś buczenie zwaliłem na zimówki, okazało się że zużyte łożyska w kołach były tego objawem. Co do zapachu benzyny to może być wypalony katalizator
[quote=""mario37s""]Witam. Kupiłem Polo 6N i sa takie objawy:
- podczas odpalania czuć benzyną, potem juz zapach zanika.
- strasznie bucza koła w czasie jazdy( jest na oponach zimowych)
- po przejechaniu kilku kilometrów i rozgrzaniu silnika ciężko chodzą biegi szczególnie przy biegu wstecznym( zgrzyta)
Wiem mechanik sie kłania ale czy to konieczne naprawy?[/quote]
Napisane: piątek, 10 czerwca 2011, 15:28
zimówki? to chyba nie dziwne, że buczą! Chyba, że łożyska.
A zapach benzyny!!!! i skrzynia to do mechanika - ino migiem.
a na zimnym silniku biegi Ci normalnie wchodzą ? co do wstecznego polówki tak maja ze możne zazgrzytać
co do szumienia kola podnieś samochód na lewarku i wtedy kręć kołem jak będzie szumieć to łożysko
Wymiana łożyska, niby normalna rzecz dla mechanika niestety w moim przypadku skończyło się tak, że coś mi dudni w lewym przednim kole i mechanik nie wie co?!
Mechanik wymienił mi łożysko, po wyjechaniu z zakładu zaczęło dudnić(tak to chyba można określić) w kole, wróciłem i mechanik ponownie wymienił łożysko bo okazało się, że nowe pękło. Po kolejnej wizycie i wymianie łożyska znowu to samo słychać. Powrót i kolejna wymiana łożyska i również piasty na nowe. Niestety na nic sie to zdało i nadal dudni mi w kole. Czy ktos może mi poradzić co zrobić i co to może być?
[quote=""mario37s""]Wymiana łożyska, niby normalna rzecz dla mechanika niestety w moim przypadku skończyło się tak, że coś mi dudni w lewym przednim kole i mechanik nie wie co?!
Mechanik wymienił mi łożysko, po wyjechaniu z zakładu zaczęło dudnić(tak to chyba można określić) w kole, wróciłem i mechanik ponownie wymienił łożysko bo okazało się, że nowe pękło. Po kolejnej wizycie i wymianie łożyska znowu to samo słychać. Powrót i kolejna wymiana łożyska i również piasty na nowe. Niestety na nic sie to zdało i nadal dudni mi w kole. Czy ktos może mi poradzić co zrobić i co to może być?[/quote]
Wymieniłem koło na dojazdówke i tak jakby problem zniknął..to chyba opony.
Jesli chodzi o biegi w skrzyni to na zimnym ok jest normalnie ale potem po kilku kilometrach tragedia, ciężko wchodzą biegi i na wstecznym zgrzyt.
Zapach benzyny:
miałem to samo tylko problem był z pompą, znajduje się pod siedzeniem pasażera z tyłu. miałem zbutwiałe przewody. zapach benzyny było czuć puki nos się przyzwyczaił
Buczące koła:
jeżeli wymiana łożyska nie dała rezultatu to proponuje wyważyć koła. chociaż powinno być bicie zamiast huczenia. czasami najprostrze rozwiązania są najlepsze. a jeżeli przy większej prędkości auto lata po całej drodze sprawdź geometrię zawieszenia.
Biegi:
sprawdź linkę od sterowania skrzynią mogła być tak jak u mnie spawana. linka może być również zbyt krótka. sprawdź także olej powodzenia :victory:
[quote=""mario37s""]Chyba skrzynia mi siada albo sprzęgło. W czasie jazdy słychać jakby sieczkarka młociła zboże.[/quote]
miałem to samo nie przejmuj sie tak ci powiem. W zeszłym tygodniu rozkręciłem skrzynie wymieniłem wszystkie łożyska , (najlepsze jest to ze łożysko na wałek główny pasowało z tylnego koło z polo wiec wybór oczywisty 20zł za komplet a za oryginał do skrzyni 150zł) , to że sieczkarka młóci zboże to tego nie zmienisz sa wyrobione zębatki na głównym wałku. Jedynie jeżeli chcesz troszkę wyciszy ja to jak ściągniesz pokrywę 5 biegu i ciągniesz 5 bieg to tam jest łożysko igłowe w plastikowej oprawie(co za matoł to wymyślił to nie wiem) często z wybieraka leci olej i 5 bieg mało jest smarowany co powoduje nagaznie i topienie se plastiku łożyska , łożysko 5 biegu cały czas pracuje nawet jak wodzik nie włączy 5. Masz skrzynie z samo regulatorem czy zwykłą? Jeżeli zwykłą na linkę to ją sam naciągnij nie powinno byc problemów ze zgrzytaniem. Może masz już ja tak naciągnięta ze dalej nie idzie co twierdziłbym ze tarcz do wymiany. A tak nawiasem jak ja kopiłem moje polo to tez mialem ten sam problem ze skrzynia ze jak sieczkarka chodzi dalej i dalej jezdze po 50km dziennie. Poprostu przyzwyczaj się do tego albo wymien na lepsza. U mnie na auto zlomie gosciu woła 300zł za skrzynie do polo.
A co do linki , miałem taki problem że pedał zapadł mi sie w podłogę z sprzęgła, co sie okazało po zdjęciu zbiorniczka wyrównawczego poprzedni mechanik tak zle założył linkę z pancerzem że obudowa w której linka spotykała się ze ścianą grodziową komory silnika została rozdarta :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: 3h roboty ,spawarka i nowa blacha została wspawana :acute: oczywiście grubsza tym razem:) a za zbiorniczka nawet tego nie widac:P)
pozdro.
Dzięki za odp. Chyba muszę wjechać na kanał. Kilka dni temu stałem w korku i tak jechałem ponad godzinę. Z minuty na minutę jazdy biegi coraz gorzej wchodziły aż w pewnym momencie musiałem robić to siłą. Wsteczny ledwo wcisnąłem po zajechaniu na miejsce. Myślałem ,że już po skrzyni ale po kilku godzinach odpoczynku było ok znowu lekko wchodziły. Zastanawiam się co to może być. Po rozgrzaniu skrzyni chodzi tragicznie, na zimno jest ok