[6n]dylemat przy wymianie błotnika

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

p
pawex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 08 sty 2010, 6:56
Lokalizacja: Polska

[6n]dylemat przy wymianie błotnika

Post autor: pawex »

Witam, w związku z tym, iż mam dość głębokie rysy na masce i błotnikach (postanowiłem wymienić te elementy).
mam pytanko czy ciężko jest zdemontować błotniki przednie w Polo 6n 3d , gdyż chciałem kupić w tym samym kolorze, aby uniknąć wizyty w zakładzie lakierniczym... czy demontaż i ponowny montaż jest skomplikowany, czy konieczne jest spawanie itp. ??? z góry dzięki za odp. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Przem0
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 629
Rejestracja: 18 cze 2010, 22:55
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: Przem0 »

Nic skomplikowanego, ściągasz plastikowe nadkole i zderzak, odkręcasz kilka śrubek pod nadkolem i pod maską. Przy zakładaniu patrz czy szczeliny się zgadzają z drzwiami maską itp
Ostatnio zmieniony 01 cze 2011, 17:35 przez Przem0, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
vwmaro
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2324
Rejestracja: 26 gru 2009, 11:00
Lokalizacja: ZS/ZST

Post autor: vwmaro »

Przy wymianie błotników (lewy prawy)po prostu odkręca się śruby, ściąga nadkola, zakłada się nowe błotniki. Większej filozofii nie ma tylko trzeba dobrze spasować bo potem możesz mieć problemy ze spasowaniem np kierunków albo maski. Tak ogólnie nie wymaga to żadnego spawania.
VW Polo 6N - Hella Black Magic
VII PKP Ślesin 2012| VIII PKP Ślesin 2013| IX PKP Ślesin 2014
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

Skomplikowane nie jest ale musisz zdemontowac zderzak, odkrecic sruby w nadkolu i kilka srub trzymajacych blotnik.

Ksiażka sam naprawiam:
"Wymontowanie i zamontowanie
błotnik przedniego
Wymontowanie
• Wymontować osłonę chłodnicy (patrz odpowiedni
opis czynności).
• Wymontować przedni zderzak (patrz opisy
na początku rozdziału).
• Wymontować osłonę wnęki koła.
• Jeśli jest zainstalowana, wykręcić antenę
prętową radia samochodowego z błotnika.
• Wykręcić śrubę sześciokątną (1, rysunek
N50-0113).
Uwaga. W samochodach z długą poprzeczką
dolną błotnik jest mocowany do niej dodatkową
śrubą.
• Błotnik jest silnie związany z sąsiednimi
elementami przez środek do ochrony antykorozyjnej
podwozia i taśmę uszczelniającą,
dlatego do odłączenia błotnika potrzebna jest
dmuchawa gorącego powietrza, która pozwala
na ogrzanie błotnika do temperatury co najmniej
+450°C. W razie braku dmuchawy należy
przeciąć ostrym nożem warstwę środka
ochronnego w miejscu połączenia.
Uwaga. Środek chroniący podwozie (materiał
na bazie PCW) należy nagrzewać niezbyt mocno
i krótko. Środek ten nie powinien zmieniać
zabarwienia i tworzyć pęcherzy, w przeciwnym
razie powstają gazy szkodliwe dla zdrowia
i wydziela się kwas solny powodujący silną
korozję.
• Odłączyć ostrożnie błotnik.
Zamontowanie
• Jeśli to konieczne, polakierować błotnik.
• Oczyścić i w razie potrzeby wyprostować
powierzchnie błotnika stykające się z sąsiednimi
blachami nadwozia.
• Włożyć w miejsca skręcenia błotnika z osłoną
wnęki koła i słupkiem „A" (słupki, do których
mocowane są drzwi kierowcy i pasażera) przekładki
cynkowe, VW nr AKL 381 50, które
zabezpieczają połączenia przed korozją.
• Nałożyć na powierzchnie połączeń dostępną
w handlu taśmę do uszczelniania błotników.
• Osadzić, ustawić i przykręcić błotnik. Zwrócić
przy tym uwagę na równomierny odstęp
między pokrywą przedziału silnika i błotnikiem
oraz drzwiami.
Uwaga. Wkręty mocujące (wkręty do blach)
powinny być dokręcane momentem około
5Nm.
• Nanieść środek do konserwacji podwozia na
wewnętrzną stronę błotnika.
• Zamontować antenę, jeśli była wymontowana.
• Zamontować osłonę wnęki koła.
• Zamontować 7ń&x2ak.
• Zamontować osłonę chłodnicy."
Ostatnio zmieniony 01 cze 2011, 17:39 przez Bartosz85, łącznie zmieniany 1 raz.
p
pawex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 08 sty 2010, 6:56
Lokalizacja: Polska

Post autor: pawex »

dziękuję za pomoc !!! a więc szukam części w kolorze, bo lakierowanie drogo wyjdzie :/ pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

Podaj emaila na pw to podesle ci ksiazke "Sam naprawiam" do polo 6n/6N2 w pdf-ie.
Z tym kolorem to nawet jak kupisz ten sam to moze byc troche roznicy ale polerka powinna to zniwelowac.
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="pawex"]dziękuję za pomoc !!! a więc szukam części w kolorze, bo lakierowanie drogo wyjdzie :/ pozdrawiam[/quote]
Ostudzę trochę twój zapał, tak jak to zrobił Bartek. Mimo że kupisz w kolorze te elementy, to odcień może się różnić. Może ale nie musi. aczkolwiek ja chyba 3 razy zmieniałem błotniki i za żadnym razem nie trafiłem z kolorem. A procedure opisali Ci panowie wyżej.
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

czaja ma rację - ja kupiłem auto ze zmienionymi błotnikami i widać różnicę kolorów :(

W pochmurną pogodę jest mała różnica ale ja mam lp3g (najpopularniejszy z czerwonych) i w słońcu widać różnicę. Jak dla mnie może być malutka różnica, byleby auto nie raziło rdzą :)

Jak kupisz te elementy to możesz je i okolicę pastą lekko ścierną przejechać - zniwelujesz w ten sposób tą różnicę barw :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="mistrzsieci"]Jak dla mnie może być malutka różnica, byleby auto nie raziło rdzą [/quote]
amen. bo tam to lubi ruda się zadomowić jak się nie pilnuje by czysto było na dole błotnika.
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

jak koledzy piszą z kolorem może udać się trafić to naprawdę trzeba mieć szczęście , jeden numer lakieru np LC7U a 4 odcienie i jeszcze zmienia odcień w zależności jak długo jest wystawiany na warunki atmosferyczne,
Awatar użytkownika
Diego69
Swój
Swój
Posty: 988
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:47
Lokalizacja: LLB

Post autor: Diego69 »

Pisałeś też że chcesz wymienić maskę, przy wymianie maski uważaj na szybę, bo chwila nieuwagi przy odkręcaniu i róg maski wali w przednią szybę, najlepiej pod kanty podłożyć grubą szmatę. Jak będziesz miał maskę to obejrzyj ją dokładnie czy nie była bita i klepana, bo maska się grzeje, i maska po takich zabiegach będzie pokazywać swój urok już po roku od zrobienia, szpachla popęka (chyba że to szpachla z pyłkiem aluminiowym to tak łatwo nie pęknie) porobią się pęcherzyki i d.u.p.a...
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”