spoko na wszystko przyjdzie czas, staram sie zrobic jak najwiecej malymi krokami,
jak wroce z rejsu bedzie kaska i mandaryna bedzie miala full serwis:)
dzis kolejna zmiana - chlapacze OUT
oczywiscie nie obylo sie bez "malych" niespodzianek:
- fuszerka lakiernika z przeszlosci poloweczki
- ozdobne pecherzyki :niewiem: