przygotowania. narazie prototyp. jutro pozycze od kumpla rejke z kalafiorni i bede kombinował dalej.
jak sie uda to i jedna wneka do angli dla rzezina leci xD
nie smiac sie. robota rzemieslnicza własnoreczna
mały aktual. z nudów sie pobawilem:


jak widac na ostatnim foto do sruby montarzowej jest jeszcze z 2mm wiec nie jest zle

:D:D
a tak na powaznie to przejechalem sie po miescie. w efekcie 2 strzały półosią wiec jutro musze delikatnie podniesc.
w planach sprzedanie autka lub podciecie podłuznicy. jak podetne to konsekwetnie zostaje.
ktos chetny do kupna tak jak stoi ?