z tym ubezpieczeniem i wyplatą to chyba zależy od szczescia, bo jedni czekają w **uj a np moj kolega ostatnio czekal tylko poltora tygodnia, koles wjechal mu w drzwi najnowszą e klasą, wyjezdzał na ulice patrząc sie czy brama sie za nim zamyka hehe, kolega jechał safrane ktora kupil za 4,5 kola a za porysowane drzwi i troche blotnika wział 2,2kola plus jeszcze niby zamek centralny mu zaczął nawalać po tej sytuacji

z tym ze zrobil kilka zaprawek i nawet nie widac juz rys i tak jeżdzi sobie, ale to naprawde tzreba miec szczescie a On je ma...