Witam serdecznie byłem dzisiaj w serwisie klimy. posiadam klimę manualną w polo 97, 1.6 benzyna.
Jak się okazuję mam prawidłową objętość gazów w systemie, kompresor i wszystko chodzi normalnie, a jednak klima nie chłodzi, macie jakiś pomysł czym kierować się w rozwiązaniu tego problemu??
Elektronika sterująca sprawna jest? Załącza Ci klimę kiedy chcesz, to znaczy działa ( słychać / widać to ).
Nie chłodzi ciągle czy jest mało wydajna, wręcz nie odczuwalna?
W tym problem że wszystko ładnie elegancko się załancza, kompresor elektryka, rurki jak się dotyka przed kabiną są zimne, a temperatura powietrza przy klimie nie różni się niczym od tego jak jest na chłodnym powietrzu, termometrem zmieżyłem temperaturę przy wylocie 18-20 stopni
jeśli sprężarka pracuje to podejrzewam sterowanie lub czujnik i radzę udać się do stacji aso lub warsztatu zajmującego się klimatyzacją odczytają kody błędu i po sprawie .
Byłem w stacji ASO jak się okazało to w komputerze żadnego błędu nie było, ale postraszyli że być może w klimie gdzieś znajduje się woda i możliwe że kiedy się jej teraz używa może dojść do wzrostu ciśnienia i wybuchu kompresora czy to możliwe??
Rurka ciśnieniowa ze sprężarki leci najpierw do chłodnicy z chłodnicy do osuszacza z osuszacza do zaworu rozprężnego (cienka rurka) przy kabinie. Prześledź u siebie tą drogę i sprawdź na którym elemencie robi się szron przy załączonej klimie. Ja obstawiam na osuszacz ( takie cuś w nadkolu). Jeżeli będzie na nim szron po włączeniu klimatyzacji to jest on do wymiany.
A wzrost ciśnienia i wybuch kompresora raczej ni9e możliwy ze względu że posiada on w sobie zawór ciśnieniowy .