Od jakis kiku dni mam problem zo odpalaniem samochodu, tzn jak wkladam kluczyk przekrecam, gasną kontrolki i nic sie nie dzieje...a gdy go wyjme i wloze jeszcze raz to jest tak samo,albo zapala...Od czego tak sie moze dziać??
Kolega zasugerował że może być to wina stacyjkia, a konkretnie jakiegoś wkładu, ja sie nie znam zupełnie na tym wieć postanowiłem napisać

Pytanie do was. Jak sądzicie od czego się tak może dziać i ile bedzie kosztować ewentualna naprawa??
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi