Polo zreanimowane, na letnim setupie, po jakiś tam zabawach detalingowych. Dokładniej to wymyte do ostatniej kropki smoły i brudu felgi, umyte nadkola, Polo umyte Duraglosem #901, na to QD+ Poorboy's, na oponkach Megsowy Endurance. Zauważyłem teraz, że tej strony uderzonej przez dzika nie zrobiłem dokładniejszych zdjęć, następnym razem to nadrobię. Poniżej kilka fotek:






Dziś założyłem oryginalną końcówkę VW, która dostępna jest w katalogu oryginalnych akcesoriów do Polo. Wygląda wg. mnie całkiem, całkiem. Jedyny minus tej nakładki jest śruba do mocowania, która niestety trochę widać. Być może, jak przybrudzi się trochę, to będzie mniej widoczna. Bo teraz świeci jak "psu jaja" z pod zderzaka. Druga opcja, jeżeli nie zechce się "ubrudzić", to zdejmę tą obejmo-śrubę i cyknę migomatem z 2-3 miejscach delikatnie.






W tym tygodniu biorę się za delikatną korektę, oraz woskowanie Polo na zlot. Będą fotki, krok po kroku, więc dla śledzących temat - będzie co oglądać.