
Wyposażenie:
silnik 1.3 55 KM
skrzynia 5 gang
szybki atermiczne zielone
sportowe fotele
sportowa kierownica
halogeny przednie
szyberdach
licznik z obrotomierzem
czarne wykończenia wnętrza
felgi (na zdjęciach lemmerz ale na wiosnę będą identycznie wyglądające BBS Mahle)
białe kierunki
tylne lampy dymione
pakiet dla palących (w sumie nie wiem po co to goebbels kupił skoro, nikt w nim nigdy nie palił

spojler i grill i lusterka w kolorze auta
na zimę orginalne kołpaczki dostępne tylko w wersji czarnej style
plastiki na progach i nadkolach
4 głośniki, do tego radio vw gamma IV (mam też 6-cd zmieniarkę ale muszę skończyć składać kabelek łączący radio ze zmieniarą)






Niestety ustępująca obecnie zima zrobiła swoje i autko trochę straciło swój wcześniejszy blask. Ot krytyczny moment w życiu każdego "pełnoletniego" samochodu.




Zrobił się niepożądany rost-style, auto ponadto chwyciło trochę wody do bagażnika, trochę to przygniło i zrobił się niemiły zapach zgnilizny. Wiem, że woda leje się przy którymś ze świateł tylnych, ale którędy jeszcze może wpadać do środka to nie wiem. Mokro jest wzdłuż tylnej belki bardziej od strony kierowcy, i w górnym (głębszym) prawym rogu bagażnika, przy samym fotelu tylnym. Nie wiem skąd tam może brać się woda. Autko jest dość wyjątkowe, bo szukając rok części zamiennych w kolorze znalazłem tylko jeden czarny metalic gdzieś na zachodzie Niemiec (kolega z tematu niżej ma co prawda wersję czarny metalic ale w wersji kombi no i na pewno nie na części

