1.0 AER Bicie na wale korbowym

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

a
akm97
Newbie
Newbie
Posty: 9
Rejestracja: 12 mar 2011, 20:55

1.0 AER Bicie na wale korbowym

Post autor: akm97 »

Witam wszystkich. Z tego, co zauważyłem wątek powitań nie działa, tak więc przechodzę od razu do rzeczy.
Nie mam Polo :-( tylko Arosę 1.0 MPI AER. Pokrótce to samochód z 1997 roku, z silnikiem wymienionym na nowy przez niemiecki serwis w zimie 2002 roku. Można się domyślić dlaczego. W Polsce od 2007 roku użytkowany przez kobietę w mieście. Samochód trochę niedopieszczony (przepalone żarówki, skrzypienia itp, ale nie nosi żadnych śladów ingerencji (wszystkie zapinki, zatrzaski, uchwyty, itp.) Przebieg samochodu 72 tys. a samego silnika ok. 48 tys. Stan samochodu w pełni potwierdza przebieg. Silnik w zasadzie pracuje idealnie, jedyną wadą był wyciek spod pokrywy zaworów (już usunięty).
I tak. Po ściągnięciu osłony paska rozrządu zauważyłem, że pasek jest kompletnie luźny. Ok 3 cm, przy lekkim nacisku kciukiem (zamieszczam foto).
Kupiłem więc komplet (pasek, napinacz i pompa wody) i wymieniłem. Może niepotrzebnie, bo tak, pasek był bez jakichkolwiek śladów uszkodzeń. Napinacz sprężynował. Pompa jak nowa. Wyglądało to tak, jakby ktoś tam kiedyś grzebał i skręcił luźno napinacz, bo sama śruba była dokręcona. Nieważne. Podczas zakładania uruchomiłem silnik bez dokręconego koła pasowego i zauważyłem bicie koła zębatego wału głównego. Przy patrzeniu z boku też się wydaje, że bicie ma nawet nakrętka koła zębatego, więc krzywy jest prawdopodobnie sam wał. I tutaj moje pytanie. Czy to często spotykana przypadłość silnika 1.0. Był taki problem z silnikami 1.9 TD pierwszych generacji, ale tutaj. Czy wymiana samego koła zębatego ma sens. Czy w tym modelu jest klin, czy odpowiednie "wycięcie" na wale jak w dieslach. Co robić. Czy problem zignorować. Proszę o porady niskobudżetowe.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”