Witaj. tez mialem 2 dziury w mojej 6ence. poskromnilem je :
czarna mascia izolacyjno-klejaca.
kawalkiem blachy zeby dziure jakos ''zaslepic'' blaszke umocowalem na nity.
nastepnie nalozylem ta czarna masc (nie pamietam dokladnie jak to sie nazywalo) w kazdym badz razie, ta masc jak wyschla stala sie bardzo twarda i uszczelniala.
ta mascia smarowalem tak jak i w srodku autka ,po podniesieniu wykladziny , jak i ze spodu autka.
mam nadzieje ze odrobinke pomoglem.
pozdrawiam;)
edit: u mnie wygladalo to tak:
dodam jeszcze ze ta blaszka, co tam jest na jednej dziurze, to ja jej nie robilem, ona juz byla, blaszki ktore ja dawalem, byly zawsze od srodka dawane, od srodka samochodu.
