Zmieniałem koła no i ... przy dokręcaniu "urwała się jednej śrubie głowa"... Dotoczy to koła lewego tylnego
Sytuacja jest taka ze koło można zdjąć, w piaście tkwi i trochę wystaje, ale za malo zeby ja chwycic i wykręcić.
W tej chwili samochód stoina 3 śrubach...
Wpadłem na pomysł żeby zaopatrzyć się w wiertło do metalu jakieś cieniutkie np 2mm i delikatnie to rozwiercić żeby udalo nie uszkodzic gwintu
albo prościej przyspawać śrubę do tego co wystaje i odkręcić.
Ale niestety nie mam spawarki i nie znam się na tym
Macie jakieś inne pomysły?
Zna ktoś kogoś z Lublina żeby był w stanie to zrobić?
Gdzie można dostać taką śrubę?
Mialem to samo, rozkrec piaste i spróbuj wykrecic, w moim przypadku kombinerkami rozrecilem, troche wystawało, a jak nie to przecinak i młotek, śruba do 10 zł
Można by spróbować ostrożnie nawiercić tą urwaną szpilke i za pomocą narzędzia do wykręcania zerwanych śrub spróbować ją wykrecić. Komplet takich "wykręcaczy" do zerwanych śrub można kupić za niewielkie pieniądze, oprócz tego potrzebne będzie wiertło o odpowiedniej średnicy i oprawa do gwintownika aby zamocować "wykręcacz".
Może prosciej byłoby skorzystać z jakiegoś dobrego warsztatu, naprawa nie powinna trwać długo, ani za wiele kosztować.
Pozdrawiam
Ein Volk, Ein Wagen, Chwila, chwila ale to jest PoLo z Hiszpańskim temperamentem
Nie widząc urwanej śruby - nie spróbuję doradzania .
W podobnym przypadku poslużylem się wiertarką, w otwór wbiłem wykrętak - i poszło jak po maśle.
Natomiast problem moze się powtórzyć - i to na pewno.
Rzecz w samej naturze śrub koł stosowanych w Polo - a konkretnie ich konstrukcji ( "pusty" łeb ) i materiale.
Pracując w serwisie miałem okazję wielokrotnie porównać śruby wykręcone z pojazdu ze śrubami fabrycznie nowymi - z reguly śruby dokręcone kilkukrotnie udarem są ... rozciągnięte o ponad milimetr - i podatne na zerwanie.
Radą jest wymiana wszystkich śrub na nowe co kilka lat.
I tu - proponuję zastosować śruby identycznego rozmiaru ale o innej konstrukcji - stosowane powszechnie w samochodach Skoda ( Fabia ). Osobiście nie spotkałem się z przypadkiem urwania takiej śruby, a z Polo już kilka srub wykręcałem ( fakt, najczęściej z przodu, gdzie z reguły wystarcza wiertarka ). Koszt niewielki - ostatnio było to ok. 80 zł za komplet na samochód.
Uff udało się ją wykręcić. Przepiłowałem brzeszczotem wystającą cześć, następnie śrubokręt i młotek i powoli zeszła.
Dziękuję za pomoc wszystkim, i rzeczywiście chyba warto pomyśleć o wymianie tych śrub..
Poprzednio miałem Astre F i kupiłem z wyrobionym jednym gwintem z tylnym kole. Jeździłem tak 3,5 roku do momentu aż nie sprzedałem , wiec żadna tragedia się nie dzieje.
[quote="poloino1997"]Poprzednio miałem Astre F i kupiłem z wyrobionym jednym gwintem z tylnym kole. Jeździłem tak 3,5 roku do momentu aż nie sprzedałem , wiec żadna tragedia się nie dzieje.[/quote]
Mój ojciec kupił punto w 2002 roku z jedna urwaną śrubą przy przednim kole, jeździ tak do tej pory.