problem polega na tym: stuka, puka, huczy itp. itd. czyli norma.
a tak na poważnie to już mam serdecznie dość i zwracam się do Was. Dość mam chodzenia, zasięgania opinii, bo miałem niezłe przygody z samochodem na przełomie ostatnich 2 miesięcy. Najpierw każdy mechanik podejrzewał że skrzynia mi pada, a co się okazało po moim wglądzie na kanale, że tłumik się przepalił i walił i "żeberko" przy 2k obrotów. Potem łożyska z tyłu (co dziwne 2 naraz), potem linka hamulca ręcznego i inne banalne usterki. Wszytko zrobiłem sam, z czego jestem dumny i pewnie co nie robi na Was wrażenia.
Teraz sprawa dotyczy czegoś innego, ale mam dość odkrywania desek od kanału bo spuchły i ciężko chodzą, a poza tym jest zima i mam dość robienie tego co tydzień na mrozie.
Mam:
VW Polo 1.9 D (AEF) HB
47 kW
ABS,
dziś wracając do domu stwierdziłem - stuk.
Objawia to się tak, że:
jedynka (lekko dodaję gazu) stuka cicho i wolno
dwójka (lekko dodaję gazu) wraz z zwiększającą się prędkością stuka głośniej i szybciej.
analogicznie do reszty biegów.
jak już się rozpędzi to przestaje stukać, albo po prostu stuk zagłuszany jest silnikiem
na luzie jest wszystko OK
wydaje mi się, że owy stuk dochodzi ze strony kierowcy z przodu.
nie sądzę, że wypatrzę to na kanale, ponieważ dzieje się to przy pewnych obrotach czyli coś z napędem - nie wiem.
podejrzewam przeguby, ale który wew. czy zew. ?
kiedyś w sharanie poszedł przegub zew. ale stukało tylko przy skręcie.
Proszę o pomoc i opinie.
Wiem, że jest opcja "szukaj" na forum, często z niej korzystam. Dziś jednak gdy usiadłem i wpisywałem hasła w forumowej wyszukiwarce pokazało mi się tyle "podobnych" wątków związanych ze "stukiem" w polo

Pozdrawiam
Artur.