Witam wszystkich!
Wyjeżdżająć tyłem, przy kołach skręconych maksymalnie w prawo usłyszałem metaliczny dżwięk z przodu od strony kierowcy. Po tym strzeleniu (bo tak to brzmiało) zaczęło ściągać auto na prawo tzn. jak puszczę kierownicę w czasie jazdy to obraca się sama w prawo i auto ściąga rzecz jasna:) Przypuszczam, że to coś z zawieszką. Ktoś ma pomysły co to może być? Dżięki z góry za pomoc i pozdrawiam!
Zobacz czy koła z jednej i drugiej strony siedzą centralnie w nadkolu. Podnieś na lewarku przód i spróbuj ruszać kołem i zobacz co się dzieje. Możliwości jest kilka: końcówka drążka, listwa wspomagania, albo coś z wachaczem bo inaczej sam by nie skręcał.
Witam u mnie w polo kiedy podczas jazdy autko skrecalo wlewo tak samo dzialo sie kiedy podczas hamowania puszczalem kierownice. Pomogło ustawienie zbierznosci kół. koszt 40 zł.
Ja też bym stawiał na łożysko mcPhersona. Jeśli jest zatarte to przy skręcie górny zwój sprężyny zamiast luźno kręcić się na łożyskowanym talerzyku to ociera o niego, napina się i puszcza właśnie z takim charakterystycznym brzdęęęk. To samo przy wyprostowaniu kiery po skręcie-sprężyna jest napięta w położeniu skręconym i zanim się nie wyśrodkuje może ciągnąć kierownice