mnie kolego też czsem to denerwuje lecz masakry niema.
o ile masz te gąbki miedzy deską a karoseria to i tak chyba już niezdają egzaminu gdyż siedzą tam + - 20lat.
też sie zastanawiałem by zdejmując kiedyś całą deske napchać tam chodżby zwykłej waty(może mało profesjonalnie ale kto będzie zaglądać we wnętrzności deski

) chodź zamiast zastanawiam sie nad innym zamiennikiem niż wata
jak by to nazwać?? zamienił bym na coś "mniej łatwopalnego"
daj znać jak coś wykombinujesz
piss.....
