po kilku kwestiach formalnych i sytuacjach zwiazanych z pechem mojej osoby lub mego auta (wypadki klientow w drodze po auto

, nie udzielenie pozyczki na zakup mojego auta i kilka innych) stwierdzam ze jeszcze nie czas pozbywac sie autka...
auto zostalo dokladnie przegladniete przez potencjalnego kupca (stacja diagnostyczna) i wyszlo ze auto mechanicznie jet w stanie bdb - co przekonalo mnie do zostawienia polo...
fanty nowe leca juz do mnie...
wnetrze bedzie nie do poznania na wiosne 2011.
zewnatrz tez bedzie bedzie kilka kluczowych zmian..
