Witam,
Jakiś czas temu w moim polo połamała się kratka od wentylacji. Chodzi o tą w środku nad radiem. Pionowe łopatki wpadły do środka. Po wizycie w ASO okazało się, że wyłamał się jakiś bolec, na którym łopatki się trzymały. Jakby tego było mało 2 dni temu po stronie pasażera trach i to samo. Nie używam odświeżaczy powietrza wsadzanych w kratkę (co usilnie próbują mi wmówić w ASO) więc opcja z wsuwaniem czegoś w kratkę odpada. Młotkiem też po nich nie walę:)
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Ja nigdy nie widziałem podobnego przypadku w żadnym aucie i nawet nie przypuszczałem, że coś takiego może się przytrafić.
Na razie w ASO załatwiają sprawę tylko jednej kratki z drugą nie zdążyłem jeszcze podjechać. Wiem, że całość wygląda na moją winę. Mam nadzieję, że w jakiś sposób uda mi się przekonać ASO, że nie używam młotka przy obsłudze wentylacji:P
Pozdrawiam Szteker