Hej i znowu jestem w rozdziale "usterki" :-( . Mam problem ponownie! Podczas przyspieszania na rozgrzanym silniku, silnik jakby na ułamek sekundy przerywał pracę. Nie bardzo wiem jak to nazwać jakby przy przyspieszaniu silnik miał skoki tzn. ja mu w gaz on łapie, nagle szarpnięcie, łapie, szarpniecie. Także podczas płynnej jazdy (utrzymuje stałą prędkość) pojawia się takie nagłe szarpnięcie (ułamek sekundy). Dodam tylko, że to nie wstępuje zawsze. Aha wymieniłem czujnik halla, kable i świece. Przez trzy miesiące pomogło, ale już nie wiem co robić

. Zmieniam paliwo i nie ma znaczenia czy Vpower z shella, czy Bp, Orlen itd. - filtr paliwa też był zmieniany. Pomocy! I jeszcze jedno był podpinany pod kompa i 0,0 błędów.
Dochodzę do wniosku, ze chyba trzeba się rozstać z poloweczką :bye: