Witam:D
No mi zawsze światłami mrygali z przeciwka ludzie, więc domyśliłem się, że ich rażę.. Obniżyłem światła maksymalnie, ale dalej mi długimi walili po oczach, więc wiedziałem, że nie ma zmian..
Pojechałem do mechanika, to mi właśnie pokazał, że latają te lampy i powiedział, że można styropianem naciąć i uformować takie kształty, że nie będzie luzów..
Lepiej być dobrym ratownikiem, niż kiepskim lekarzem:)
[quote=""Bocian8901""]Witam:D
No mi zawsze światłami mrygali z przeciwka ludzie, więc domyśliłem się, że ich rażę.. Obniżyłem światła maksymalnie, ale dalej mi długimi walili po oczach, więc wiedziałem, że nie ma zmian..
Pojechałem do mechanika, to mi właśnie pokazał, że latają te lampy i powiedział, że można styropianem naciąć i uformować takie kształty, że nie będzie luzów..[/quote]może i tak by dało rady, ale moim zdaniem to jest jedna wielka partyzantka, bo o późniejszej regulacji na silniczku możesz zapomnieć, a i diagnosta z ustawieniem lamp może mieć problem i może się doczepić...
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.
W myśl złotej zasady "Nie bądź dziad - zwiąż drutem" można robić takie patenty, ale dobre to jest na krótką metę. Później ten styropian będzie się tam wykruszał, coś się przysmoli i będzie jak było. Jak masz w to zainwestować czas i jakieś pieniądze, to zrób porządnie .
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się!
Zastanawiam się czy te mocowania odbłyśników nie pękają pod wpływem temperatury, dochodzi do tego jeszcze elektryczna
regulacja, która też robi swoje, chociaż używa się jej sporadycznie. Kupiłem nowe reflektory i chyba zrezygnuje na razie z montażu silniczków.
te mocowania odbłyśnika, a dokładnie chodzi o jedno, te skrajne łamią się ze starości, są wykonane z takiego plastiku, który po pewnym czasie się po prostu kruszy, podobnie jest z mocowaniem silniczka regulacji
[quote=""Grzela300""]Zastanawiam się czy te mocowania odbłyśników nie pękają pod wpływem temperatury, dochodzi do tego jeszcze elektryczna
regulacja, która też robi swoje, chociaż używa się jej sporadycznie. Kupiłem nowe reflektory i chyba zrezygnuje na razie z montażu silniczków.[/quote]reflektory kupiłeś oryginalne czy zamienniki? bo w zamiennikach te mocowania się trochę różnią, a przyznam, że czasem niektóre kwestie są lepiej rozwiązane, np. widziałem jak mocowanie postojówki nie było takie sztywne plastikowe, tylko gumowe, i bez problemu się je zakładało i ściągało, także nie ma co aż tak dmuchać na zimne, a elektryczna regulacja się przydaje bądź co bądź
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.
Szczerze mówiąc to jeszcze nigdy nie korzystałem z elektrycznej regulacji. Może po prostu nie dopycham tak tyłu A po mieście to nie będę świrował z ustawianiem świateł, bo i tak co drugie skrzyżowanie telebim wali po oczach bardziej niż ja.
Przy okazji - jaki nr torx potrzebny do zdjęcia zderzaka?
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się!
[quote=""Toto""]eflektory kupiłeś oryginalne czy zamienniki? [/quote]
Oryginały Valeo, 310 zł za jeden, Hella są jeszcze droższe, świecą super z żarówkami Night Breaker plus, ale widziałem też te zamienniki, kuzyn kupił z allegro jakiegoś tajwańskiego Dj auto, i powiem szczerze że nie widzę większej różnicy między nimi, z bólem muszę przyznać że świecą z żarówkami philipsa równie dobrze jak moje, a dał za obydwa 260, pożyjemy zobaczymy kto na tym lepiej wyjdzie.
[quote=""Grzela300""][quote=""Toto""]eflektory kupiłeś oryginalne czy zamienniki? [/quote]
Oryginały Valeo, 310 zł za jeden, Hella są jeszcze droższe, świecą super z żarówkami Night Breaker plus, ale widziałem też te zamienniki, kuzyn kupił z allegro jakiegoś tajwańskiego Dj auto, i powiem szczerze że nie widzę większej różnicy między nimi, z bólem muszę przyznać że świecą z żarówkami philipsa równie dobrze jak moje, a dał za obydwa 260, pożyjemy zobaczymy kto na tym lepiej wyjdzie.[/quote]
moim zdaniem dobrze, że kupiłeś oryginał, może na początku nie widać różnicy, ale kto wie co wyjdzie z czasem
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.
Ja,po rozwaleniu dwóch "szyn" współpracujących z silniczkiem, wziętych z kupionych na szrocie reflektorów (100 zł/szt.), zrobiłem taką szynę z 3 blaszek mosiężnych odpowiednio ukształtowanych i zlutowanych podstawami (tam gdzie jest śruba). 3 cienkie blaszki dają się łatwo wyginać, a po złożeniu w jedną całość dają odpowiednią sprężystość i sztywność, pod spodem szyny są wlutowane dwie blaszki ustalające poziome położenie szyny. Natomiast regulację poziomą, to co pokazuje czerwona strzałka na jednym ze zdjęć zerwał mi diagnosta chcąc poprawić zbieżność świecenia, a ponieważ zepsuł, to po przeciwnej stronie, również u góry, powyżej gniazda żarówki H1 wstawił mi kawałek twardej gąbki, tak jeżdżę od 6 lat. Po zerwaniu tej regulacji odbłyśnik ma jedynie poziome osie obrotu, na manualnej regulacji wysokości świecenia i na przegubie silniczka, ta gąbka po założeniu tylnej osłony dociska odbłyśnik. Powinna być w kształcie prostopadłościanu o boku około 2 cm x 2 cm i długości około 5cm. Ponieważ na tak zwanych "długich" prawie nie ma gdzie jeździć, to gąbka spokojnie tyle lat wytrzymała i się nie stopiła ani nie zapaliła. A ponieważ diagnosta zrobił to prawie bez namysłu i miał na tak zwanym podorędziu taką twardą gąbkę, to wnioskuję, że to jest jakiś standard jeśli chodzi o reflektory w polówkach. Dodam, że żaden z dwóch kupionych na szrocie reflektorów nie miał sprawnej regulacji w poziomie. No i curiozum, nie da się wymontować reflektorów bez zdjęcia zderzaka, a zdjęcie zderzaka, to również spore wyzwanie, opisane zresztą też na tym forum, jednym słowem makabra.
po ostatnim przegladzie rowniez odnosze wrazenie ze niesprawne reflektory to normalka wstarszych i mlodszych vw, moj diadnosta zapytl od razu przed sprwdzeniem swiatel czy regulacja dziala i nawet sie niueczepial tylko pokrecil cos srubokretem zeby wmiare rowno na krotkich swiecily...
szkodaze tego nie dopracowali...
polo III, 2000r, 1.4MPI AKK (60kM) benz/lpg 8,5-9l/100km gazu