Problem z odpaleniem.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

p
pawko5
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 64
Rejestracja: 19 maja 2009, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Problem z odpaleniem.

Post autor: pawko5 »

Ostatnimi czasy mam następujący problem przy odpalaniu: za pierwszym razem słychać jakie jedno głuche zakręcenie rozrusznika i nie pali, za drugim razem zawsze odpala odrazu. Innych objawów nie zauważyłem.. Gdzie można szukać przyczyny? rozrusznik, pompa paliwa?
dodam, że mam opóźniony zapłon trochę.
Awatar użytkownika
Matelko
Początkujący
Początkujący
Posty: 110
Rejestracja: 16 paź 2009, 14:47
Lokalizacja: RLE > Rzeszów

Post autor: Matelko »

bendix w rozruszniku
Awatar użytkownika
alpkamil
Początkujący
Początkujący
Posty: 104
Rejestracja: 14 maja 2009, 22:25
Lokalizacja: RSR - Strzyżów

Post autor: alpkamil »

Podepne sie pod ten temat zeby nie zakladac nowego... :)
czytam kolegi problem i mam pytanie do fachowcow :) moj problem jest nastepujacy:
- wkladam kluczyk do stacyjki i przekrecam... (slychac pompe, kontkolki sie palą) a rozrusznik nnie kreci...
- uplywają ułamki sekundy- sekunda czasem dwie - zaczyna krecic i zapala :)
czasem kreci bez problemu :) czy to rowniez moglabyby byc wina bendiksa??

aa jeszcze jak szarpne mocniej kluczykiem podczas palanie to jakby lepiej krecil hehe znaczy odrazu zaskakuje i kreci ;)
poradzcie jesli mieliscie podobnie :) pozdrowka dla was :)
Awatar użytkownika
cormoran
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 71
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: cormoran »

[quote="alpkamil"] uplywają ułamki sekundy- sekunda czasem dwie - zaczyna krecic i zapala :)
czasem kreci bez problemu :) czy to rowniez moglabyby byc wina bendiksa??[/quote]


Raczej kostki przy stacyjce albo zasniedzialych klem akumulatora.
Polo 6N 1.4   8V 97r.
Polo 9N 1.2 12V 05r.
A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Post autor: Archeo »

@alpkamil : Czasem po protu trzeba poczekać az immo złapie, takie moje zdanie. U mnie tez jak wyciagne kluczyc i pozniej go wkładam to odrazu nie kreci trzeba chwilke poczekac (1 sek , 2 sek ) ale jak bym zostawił kluczyk w stacyjce to kreci odrazu. Możesz otworzyć klapke pod kierownica nad bezpiecznikami do kolumny przytwierdzone jest takie ciemne pudełko - immo. Ma dwie kostki moze coś przyśneidziało.
Obrazek
p
pawelo88

Post autor: pawelo88 »

w mojej czarnej strzale występuje podobny problem. Zwłaszcza po długim postoju. Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam, kontrolki oczywiście zapalają się, pompka śmiga (słychać), przekręcam żeby odpalić a tu pyk i słychać jakby rozrusznik kręcił a silnikiem nie tarmosi... Za drugim razem już silnik "przemawia". Podejrzewam, że to bendix (napisał też ktoś o tym na początku wątku). Dużo roboty z tym jest? Jakieś porady żeby dobrać się bez zbędnej dodatkowej roboty? Za wszelkie wskazówki dziękuje.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”