Witam!
W moim Polo (1.4 Kat, rocznik 97) padł termostat, wskutek czego przegrzałem silnik. Od tego czasu samochód bierze olej. Olej wymieniam raz w roku (po przejechaniu średnio 13-15 tys. km). Obecnie pomiędzy wymianami trzeba dolać około 1,5 litra oleju (stosuję Castrol Magnatec 10W40). Myślę, że puszczają uszczelki na zaworach. Czy waszym zdaniem zużycie oleju jest na tyle duże, że konieczna jest wymiana tych uszczelek? Dodam, że wskutek przegrzania silnika nie odczułem spadku jego mocy.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Kolego, komplet uszczelniaczy zaworowych to około 8 x 8zł = 64
nie lej minerala
w tej sytuacji wypadałoby zmierzyć sprężanie
jak wyjdą róznice ściągnąć czapę, zmienić uszczelkę pod głowicą i uszczelniacze zaworowe
impreza powinna zamknąć się w 400zł - trochę kasy trzeba wydać, ale lanie minerala nic nie da
jak sprężanie w normie to uszczelniacze można wymienić "z góry" - wyjdzie sporo taniej
ja mam 1.6 benzynke ostatnio przedostatnuo dolewałem olej rok tem, a ostatnio pare dni temu...wskaznik był poza minimum<szok>...ale ja mam 300.000 najechane...dolewać i jezdzić jak sie nic nei dzieje
300 tyś na silnik benzynowy to nie jest tak dużo, należycie utrzymany silnik przy tym przebiegu powinien jeszcze jeździć na 5w40 i nie brać więcej jak 200ml co wymiane
całkiem możliwe...ja go sprowadziłem z niemiec.. jak go kupiłem to był suchy jak piepsz :? ..
wiem że zurzycie oleju w moim przypadku jest nieprawidłowe, lecz narazie brak $..w wakacje sie tym zajme..narazie borykam sie z zanikiem mocy przy rozgrznym silniku .
tak jestem bardzo zadowolony
Dzięki za podpowiedzi. Dodam jeszcze, że samochód był sprowadzony z Niemiec w 2006 r., a jego przebieg to 170000 km. (chociaż podejrzewam, że licznik mógł być cofany). Mam jeszcze pytanie czy bez wymiany uszczelek na zaworach zużycie oleju będzie się dalej powiększać?