Spec z Łodzi i okolic.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Spec z Łodzi i okolic.

Post autor: Sephirioth »

Witam, tak jak w temacie, poszukuje złapać kontakt do kumatej osoby w sprawach motoryzacyjnych oraz związanych z VW Polo z Łodzi i okolic. Najlepiej zacznę od początku :)

Czas jakiś temu, około półtora miesiąca, stałem się dumnym posiadaczem Polóweczki 86C2F. Chwila to była magiczna, prawie tak jak w brazylijskich telenowelach, że miłość od pierwszego odpalenia i tak dalej, zważywszy, na to, że to moje pierwsze 4 koła ;)
Niestety od chwili zakupu auta do teraz, nie dość że zrobiłem niewiele, to jeszcze zostałem na ciągnięty przez pewnych mechaników - magików. Dni płyną a usterek przybywa.
Moim celem jest uzyskanie opinii osoby znającej się na rzeczy, co dalej począć z autkiem, oraz jak uchronić się przed oszustami i naciągaczami.
Serdecznie proszę o pomoc i wiedzę, na pewno się jakoś odwdzięczę.
Awatar użytkownika
Maciej
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 377
Rejestracja: 05 wrz 2009, 15:04
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: Maciej »

Ale o co konkretnie chodzi ja jestem z Łowicza ale w Łodzi bywam czesto ostanio np byłem codzinnie 3 dni pod rząd a zadnego z tych wyjazdów nie planowałem wiec jakbym był to moge wpaść
S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sephirioth »

To może rozpocznę od początku:
- Prawa strona progu ma ślady rdzy, nie wiem czy to da się załatać, czy trzeba wymieniać próg czy odprawiać egzorcyzmy.

- Zawieszenie było za panowania poprzedniego właściciela, psute i zaniedbywane, za mojej kadencji przeszło mały zabieg reanimacji w postaci wymiany sprężyn i łożysk z tyłu [przy czym wszystko to wiem na tzw. słowo honoru bo nie jestem w stanie sam określić czy wciśnięto mi bubla czy nie].

- Nagle auto zaczęło w kilku miejscach rudzieć, nie wiem co z tym zrobić, czy wystarczy przejechać papierem i podkładem czy muszę już trawić blachę, czy może lepiej część wymienić.

- Zauważyłem wilgoć w aucie, oraz bryzę od podłogi [O_o!], okazało się, że miałem całkiem skuteczną wentylacje w podłodze made by tlenek żelaza. Za pomocą szalonego kolegi i spawarki zrobiłem łatke i zasmarowałem jakimiś ustrojstwami, tylko czy jest dobrze i czy tyle wystarczy?

- Na razie nie padało, więc nie odnotowałem epickiego potopu w kabinie... jeszcze. Podejrzewam, że szybe mam chyba źle oprawioną, ale to mogą być tylko rojenia nadgorliwej wyszukiwarki internetowej.

- Kolejna sprawa to elektryka, dawno temu ktoś chyba naczytał się o Aleksandrze wielkim i węzłach gordyjskich, bo to wygląda podobnie. Ewentualnie jak ostry nieżyt jelit. Większość tego co tam jest wisi swobodnie i nie jest nigdzie po podłączane. Szkoda tylko, że instalacja co i rusz ma jakieś odrosty zagadkowych kabli zaklejonych izolacją. Ogólnie izolacja to newralgiczny element tej instalacji. [jak by nie można było zwykłej lutownicy czy kostki zastosować... straszna niedbałość poprzednich właścicieli, aż szkoda auta].

- Brak spryskiwacza z tyłu wydaje mi się małym problemem ale nie mam pojęcia jak to draństwo naprawić.

- Niestety wielką bolączką jest koło zapasowe, a dokładnie to miejsce w którym winno się znajdować a które teraz zajmuje butla gazowa. Niestety za poprzednika tam znajdowała się eksperymentalna hodowla rdzy. Boje się, że zgubie butle na wyboju. Co dalej z tym począć? [O_o!]

Na razie tyle udało mi się przypomnieć, zapewne o reszcie wymaganych zajęć nawet nie wiem. Mam chęć by za pomocą studenckich stypendiów czy tego co uciułam, postawić auto "na nogi", by raz jeszcze było na czym oko zawiesić. Budżet już mnie przeraził, bo wydaje mi się, że nie dość, że przepłaciłem za auto to już wcisnąłem w nie prawie dwa razy tyle ile za nie dałem [O_O!]. Nawet nie wiem jak w tym czymś rado podpiąć...
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

kolego daj zdjecia to cos poradzimy. przedewszystkim zdjecia tych miejsc zarazonych rudą.
S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sephirioth »

No niestety, sprawy się troszkę skomplikowały, godzinę temu uległem kolizji, pojawiło się pytanie " panie doktorze czy będzie żyć?". Poznałem co to znaczy mieć albo nie mieć opon zimowych. Nie wyrobiłem i pocałowałem misia przede mną w tyłek :( Zniszczeniu uległy reflektory, chłodnica lub jakieś węże bo poleciał płyn i ogólnie masakra pasa przedniego. Nawet maska się zgięła. :banghead: Bardzo proszę o rade co dalej z tym fantem zrobić, może jakiś kontakt do znajomego znajomego który był by w stanie wyciągnąć ten piękny pyszczek polóweczki. Silnik odpala na dotyk, wszystko bangla tylko ta wbita chłodnica :(
Zdjęcia podam zapewne jutro. Dzisiaj tylko z komórki robione.
Pozdrawiam i liczę na wasz profesjonalizm.
Awatar użytkownika
Maciej
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 377
Rejestracja: 05 wrz 2009, 15:04
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: Maciej »

Jeśli auto miałes do remontu przed dzwonem i masz wniego teraz jeszcze włozyć zeby go zorbić to oszacuj koszty ile przekroczysz wartość samochodu z tego co piszesz widze ze zdjaesz sie głównie na mechaników więc dodatkowe koszty bo nie robisz nic sam
Jeśli wolisz dołożyć wartość samego samochodu ale jeździć aż sie rozleci to ma jakiś sens ale jeśli chcesz mieć auto przejsciowo nie wiązesz z nim większych planów to myśle ze sie nie opłaca
A tak zebyśmy Ci poradzili
To podaj cene ile dałes za auto i zdjecia ocenimi oszacujmy a Ty zrobisz co bedziesz uważał za słuszne

Na dobrą sprawe zrobienie przodu byle jeździc to nie taka droga sprawa tylko kwestia wygladu, Bo w sumie największe koszty to lakiernik bez którego w sumie mozna sie obyć kupując ładne blachy ale watpie żebys znalażł wszystko w kolorze takim jak masz

Pozdro i czekamy na foty
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

przedewszystkimz djęcia bo nie ejsteśmy w stanie nic ocenic na ślepo
S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sephirioth »

Postanowiłem zacząć oszczędzać i wziąć się do roboty a nie tylko polegać na mechanikach.
Oto zdjęcie po zdemontowaniu zderzaka i chłodnicy:
http://lh4.ggpht.com/_1Mb8jkegWwg/TNQqj ... C12982.JPG
http://picasaweb.google.com/Sephirioth/ ... 0876012242
Nie wiem co z tym pasem powichrowanej blachy na samej górze, jak się to demontuje?

Tu po demontażu większości elementów pogiętych:
http://picasaweb.google.com/Sephirioth/ ... 6874573474
Okazuje się, że auto już kiedyś miało taki sam wypadek, belka trochę się wgięła (około 1cm), mam nadzieje, że jakoś jeszcze to wyciągnę.

Grupowe:
http://picasaweb.google.com/Sephirioth/ ... 2902626082
Chłodnica do wymiany, lampy przednie obie i prawy kierunek też, zderzak jest plastikowy więc się go wyprostuje, Zastanawiam się tylko czym jest ta pogięta blacha pod zderzakiem, i jakie są jej koszta.

Za auto dałem 1300 a mechanicy magicy zjedli już ponad 1000 :/

Na koniec próg od strony pasażera:
http://picasaweb.google.com/Sephirioth/ ... 9073755810
Awatar użytkownika
Maciej
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 377
Rejestracja: 05 wrz 2009, 15:04
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: Maciej »

[quote=""Sephirioth""]Nie wiem co z tym pasem powichrowanej blachy na samej górze, jak się to demontuje?[/quote]
Musisz odkrecić śruby od błotników z tego co pamietam


Belke ta pod zderzakiem wyklep idealna nie musi być a już zaoszczedzisz chyba ze tanio znajdziesz Pas przedni musisz kupić inny używke pewnie gdzies znajdziesz jak cos to u nas koło Łowicza jest szrot i mają czesci do tej Polówki Chłodnica cała? bo nie wyglada tragicznie ale może pociekać problemów z jej znalezieniem też nie powinienes mieć pasuje od innych silników 1.0,1.3
Maska widze tez bez tragedi da sie jexdzic

A kierunek jak bede w Łodzi moge Ci dać bo leżą u mnie nie potrzebne pomarańczowe ale nawet nowy to wydatek 18zł za biały

Próg to już niestety spawanie wytnij zardzewniały kawałek i wspawaj nowy kwałek blachy no ale tu juz potrzebny sprzęt

Ogólnie nie ma tragedii nie napłaciłes za duzo a samohcód da sie ogarnąć

Myśle ze zrobienie tego przodu bez lakierownia to kwestia 200zł max na używanych częściach tylko kwestia na jakie szroty z częściami trafisz czasami chcą za używki więcej jak za nowe



I to tyle ogólnie głowa do góry Pola jeszcze pośmiga :)

Atak z ciekawosci zapytam gdzie miałes zakładany gaz w papierach od gazu napewno jest pieczatka bo mam ta samą instalacje i dosłownie jest załozona identycznie wszystko w tym samym miejscu może to ten sam gazownik zakładał :)
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

Prog sie kwalifikuje do wymiany.

co do przodu autka temat do ogarniecia bez problemowo

co Ci mechanicy robili??
S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sephirioth »

Lejesz miód na moje uszy :D

Gaz zakładany w "KME" w Zgierzu, jeszcze poprzednik to zakładał, ja tylko to czyściłem z pozostałości po filtrze, garści grafitu i uzupełniałem pocięte kable (O_o?).

Ta blacha gruba pod zderzakiem niestety nie do odratowania, pękła i pogięła się w takim stopniu, że nie widzę tego by ją prostować. Chłodnica dostała jakimś kawałem blachy i jest dziurawa :/

Jak byś znalazł pod ręką (sprawdzony szrot) bądź po drodze jakieś takie części "fajne" to chętnie wyślę Ci przelew i jakiś bonus za fatygę :D Szukaniem świętych artefaktów na złomie zajmę się popołudniem jutro jak z pracy się przyturlam, może znajdę chłodnice +5 do szczelności? :D

Co do odkręcania śrub przy błotnikach, nie idzie... wygląda na to, że to jest zgrzewane razem z komorą silnika albo do reszty opadłem z sił, łomem nie chciałem tego traktować. Co do ciekawostek, poprzednik kawałek dolnej części pasa przyspawał do końcówki ramy [tej lekko wgniecionej, najpierw przez niego teraz przeze mnie], taki piękny glut spawu :D

Jako, że próg będzie kiedyś wymieniany to na tym się pobawię, zobaczymy co lepiej zadziała na rdze, zwykły fosol czy eksperymentalna kuracja kwasem ortofosforowym (III). Chodzi mi po głowie jeszcze taki jeden eksperymentalny sposób, taki jakim za dziada pradziada złociło się dachy cerkwi. Mowa tu o amalgamacie rtęciowym, ale to jest dopiero w fazie gdybania, najwcześniej na wiosnę zrobię pierwsze próby.

Ad. mechanicy:
pompa, filtry paliwa, oleju i powietrza, płyn, olej, miska olejowa, łożyska z tyłu, wkładka w klapie bagażnika, 4 sprężyny, drążek (z którym będę jechał na reklamacje bo łoś tak założył, że są luzy), przegub, osłona dolna skrzyni i trochę poprawił elektrykę, że nagle okazało się, że mam oświetlenie.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bruczyk
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:18
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bruczyk »

Blotniki są przykreacane od góry i do słupka tego co są drzwi mocowane. Dodatkowo są też uszczelnione i to mocno trzyma. Ja jutro jadę na złom co Ci poszukać? Za taka ilość rzeczy to nie dużo zapłaciłes
Awatar użytkownika
qboslavo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: qboslavo »

masz co robić jednym słowem plus ten dzwon to już w ogóle demotywujące
no ale jak utopiłeś w niego już tyle kasy to też z 2 strony nie ma sensu się pozbywać
i wszystko można zrobić zaczynając od najpilniejszych rzeczy. jest taka zasada, że im więcej zrobisz w wozie tym większej ilości rzeczy będziesz pewny i niezawodność wzrasta choć nie ukrywajmy że samochody to skarbonki bez dna.
w łodzi na św. teresy jestem pewien na 95% że jeszcze powinna stać biała pola taka jak Twoja i to całkiem mało wybebeszona. stoi tam już długo i jakoś w wakacje jeszcze coś z niej brałem.
jak chcesz to mogę w wolnym czasie rzucić okiem na Twoją maszine, coś podpowiedzieć etc.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 377
Rejestracja: 05 wrz 2009, 15:04
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: Maciej »

Co do szrotów to z naszego woj. To Rząśno koło Łowicza, Nieborów http://allegro.pl/show_shop.php?categor ... id=7970314
i z tego co pamietam to mieli jescze dwie Polówki więc napewno znajdziesz czego bedziesz szukał a od Łodzi to jakieś 60km Jest tez duzy szrot w Skierniewicach
Ja narazie niestety nie mam kiedy podjechac bo pracuje
S
Sephirioth
Newbie
Newbie
Posty: 8
Rejestracja: 06 paź 2010, 20:38
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sephirioth »

Szkoda, że w niedziele szroty nie czynne bo dzisiaj musiałem zostać w pracy dłużej i nic nie załatwiłem :( Pollinda stoi pod oknem i smutno zad wypina. Na szczęście udało mi się wyprostować błotnik, prawie śladu nie ma. Powiedzcie proszę, czy nikt się nie przylepi do mnie jak tablica jest przerwana? Oczywiście spróbuje to za retuszować ale czy nie będzie na mnie paragrafu?

qboslavo: Masz rację, podręcznikowy demot, szkoda że na głównej się nie znajdę. Jeśli tylko by Ci się chciało to daj znać co do tych oględzin fachowca ;)

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”