Witam. Przybrałem się do wymiany termostatu , wszystko szło dobrze dopóki go nie wyjąłem. Mam wrażenie że stary włożony był odwrotnie.Metalowy "trzpień" ma byc skierowany w stronę rury , czy w stronę silnika. Mój był skierowany trzpieniem w stronę silnika. Dodam że to 1.4 apq 98'.
Powinien być w stronę "rury" - trzpień zapiera się o gniazdo w osi króćca. Do tej pory miałeś non-stop otwarty duży obieg. Swoją drogą też miałem włożony odwrotnie kiedy kupiłem samochód, poprzedni właściciel chyba zostawił go na wzór
Medyk dobrze napisał. Sprawdź też te sam króciec bo to on lubi być powodem problemów. Kupuj tylko w ASO - npewniej. niejedee już się o tym przekonał. Termostat - tylko oryginał lub Wahler. Też niejeden się o tym przekonał.
A poza tym to temat już był wielokrotnie. Można było pdpiąć się pod któryś z tematów.
Adaptacja nowego "wahlerka" udała się prawidłowo. Wskazówka temperatury już po kilku chwilach stoi na 90 jak po "viagrze".Swoja drogą nie chce by ostatni magik który się tym zajmował naprawiał jeszcze cokolwiek (termostat był wsadzony w obudowę odwrotnie tj: króćcem skierowanym w stronę silnika, do tego został lekko zdeformowany). I choć w mieście temperatura po dłuższej jeździe utrzymywała się na 90 stopniach, to na trasie 70 było już problemem. Także dzięki za sugestie!