Popytałem znajomych. Wywnioskowałem że wchodzą w grę 3 kwestie.
1. Regeneracja silnika - Niektórzy mówią ze bez sensu, znów tak się będzie działo w przyszłości, silnik ma już swoje km (~ 202 000 ) i to "pieniądze w błoto"
2. Zakup nowego silnika - Koszt ok minimum 600 zł, z jakiegoś Autoszrotu z rozbitej lub niepotrzebnej, (minus taki że nie wiadomo co taki silnik zawiera i nie wiemy czy kupujemy towar wart takich pieniędzy.
3. I to nowość dla mnie ostatnio usłyszana. Problem może tkwić w "pierścieniach" które mogą być dziurawe, a ich wymiana powinna zakończyć problem, i nie konieczna byłaby wymiana silnika, która jest o wiele droższa niż pierścienie.
4. Jest to problem, który wszystkie poniższe rozwiązania napisane powyżej mogą być nietrafione - Nie wiem w 100% co dzieje się z moim silnikiem / w moim silniku.
[/size]
Proszę o pomoc.
[size=99px]Zerkałem w szukajce, bardzo podobnego przypadku nie znalazłem. [/size]
Pozdrawiam, udanego dnia.
