Witam
Dzisiaj miałem dziwny przypadek z moją polówką 1,4 TDi.
Autko stało 2 dni bez odpalania. Po odpaleniu wieczorem przy temp ok 8stopni odpaliłobez problemu ale tak jakby chodziło nie na wszystkie cylindry. Silnik drżał jak szalony, szarpało nim na wszystkie strony. Popracował może z 1-2minuty i wszystko wróciło do normy.
Trochę mnie zaniepokoiła ta sytuacja.
Może miał ktoś podobny przypadek. Nie chciałbym aby sytuacja się powtórzyła.
Gdzie szukać usterki?
Objaw podobny do taki jaki uzyskuje sie przy zapowietrzonym nieszczelnym układzie plaiwowym.
Tzn przez noc lub długi okres stania paliwo schodzi i potem sa problemy z opaleniem (silnik musi sie odpowietrzyć) albo jeden tylko jeden wtrysk nie ma paliwa i jeden garek odpada na chwile.
Witam
Dzisiaj sprawdziłem świece żarowe i okazało się że jedna ma większą rezystancję.
Czy wadliwa świeca może być przyczyną takiego zachowania się silnika?
Z tym paliwem to mnie zastanawia gdyż będąc na urlopie auto stało 2 tygodnie i odpaliło za pierwszym razem bez problemów a teraz po dwóch dniach stania miało by to paliwo gdzieś zejść?
Albo masz kiepskie paliwo, albo kompresja już nie ta lub wtryski nie rozpylają paliwa już jak potrzeba. U mnie przy -5 odpalała bez ani jednej sprawnej świecy. Dopiero przy - 15 C zaczynały się schody. Świece chyba grzeją od 0 C (zapala się kontrolka). Tak że to chyba nie to ale jak oporność powyżej 1 ohma to wymiana jest wskazana. Ale raczej nie pomoże.
bzdura totalna na pewno cos jest nie tak u mnie polo stalo prawie 3 tygodnie bez odpalania i wczoraj odpalila na dotyk nic sie nie dzieje i tak za kazdym razem
[quote=""bartusmax""]bzdura totalna na pewno cos jest nie tak u mnie polo stalo prawie 3 tygodnie bez odpalania i wczoraj odpalila na dotyk nic sie nie dzieje i tak za kazdym razem[/quote] A kto pisał że to jest normalne. A tak jak pisałem wcześniej do sprawzenia układ wtryskowy i kompresja.