Ręce opadają. Dziś załatwiłem kolejną przepustnicę na podmiankę a koleś od elektryki nawet jej nie wymienił. Podpiał kompa na starej wczesniej zdaiagnozowanej że uszkodzona przepustnicy i rzekł " nie można wykasować dłędów i nawet nie ma sensu podmienić przepustnicy bo będzie tak samo"
Normalnie opadłem z sił nie wiem co robić czy to przepustnica czy coś innego każdy mowi co innego, a to kąt przepustnicy a to komputer niekt konkretnit nie jest w satnie wskazać usterki

.
Pomocy