[9n] Wymiana tarcz FSIII i klocków

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[9n] Wymiana tarcz FSIII i klocków

Post autor: alex »

Obrazek

Panowie - tak dla pewności - podczas wymiany tarcz nie trzeba odkręcać nakrętki nr 11 z rysunku?
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2010, 11:11 przez alex, łącznie zmieniany 1 raz.
T
Toto
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2078
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:41
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Post autor: Toto »

nie trzeba, demontujesz zacisk tak, żeby została sama tarcza i odkręcasz tylko śrubę nr 12, ona trzyma tarczę :)
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.

Obrazek

[url=http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... =56&t=6865]Toto -
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Dzięki Toto, jak się to pierwszy raz robi to lepiej się upewnić ;-)
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Po założeniu nowego kompletu zrobiłem jazdę próbną i tu porażka. Ja wciskam pedał hamulca, a auto raczej nie bardzo chce się zatrzymać :censored: Na starym zestawie można było zgubić zęby na kierownicy przy ostrym hamowaniu, a teraz jakaś lipa :angry: Mam nadzieję, że to się dotrze.
Awatar użytkownika
Witek6935
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:19
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Witek6935 »

Tarcze i klocki zawsze potrzebują trochę, żeby się dotrzeć... Mój brat po wymianie w Golfie IV prawie spowodował stłuczkę, Dopiero później hamulce zaczęły brać tak jak trzeba...
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

To nie do końca tak jak piszecie. Hamulce docierają się od 500 - 1000 przejechanych km. Chcecie powiedzieć, że przez ten czas nie ma sprawnych hamulców. Wymiana tarcz, klocków, wymiana/uzupełnienie płynu, odpowietrzenie. Hamulec ma działać od razu. W czasie docierania hamujemy po prostu delikatniej aby nie zapiec od razu nowych klocków.
Pojedź na stację diagnostyczną to Ci zabiorą dowód rejestracyjny. :doh:
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

Artpolo
Dziś już pisałem o tym w innym topicu. Niestety Panowie Artpolo ma rację. Hamulce muszą od razu działać!!!
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Tak dla porządku proponuję zamknąć ten temat bo się trochę OT robi i bałagan, a dalsza dyskusja niech się toczy tu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”