Witam. Mam samochód VW Polo Classic 1,4. Mój problem pojawił się wczoraj. Otóż samochód gaśnie mi jak stoję na skrzyżowaniu i chcę ruszyć to zaczyna mi szarpać i traci kompletnie moc, jak przytrzymam sprzęgło to mi nie gaśnie ale nie ma siły ruszyć. Jeśli mi nie zgaśnie to muszę zwiększyć obroty i wtedy rusza, opornie ale jedzie. Nie wiem czy to wina deszczu bo pada teraz strasznie czy coś nie tak z samochodem. Jeśli ktoś miał takie przypadki proszę o podpowiedzi co to może być. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
[quote="roler"]Nie wiem czy to wina deszczu bo pada teraz strasznie[/quote]
A no pewnie że wody ale wina leży po stronie stare przewody wysokiego napięcia,cewka mikro pęknięcia i też może broić........
Tak racja. Też miałem coś takiego i okazało się że podmywa mi kable zapłonowe bo kiedyś zerwałem osłonę pod silnikiem. Teraz ją doceniam po czasie :/ Jak nie masz to też sobie załatw niby nic a przydatna rzecz
Byłem u mechanika, wrzucił mi na komputer i powiedział że wina leży po stronie przepustnicy i nie da się jej wyczyścić tylko potrzebna wymiana. Więc mam pytanie: czy moze się mechanik mylić mając komputer? Pytam bo dawno nie wymieniałem ani świec ani przewodów wysokiego napięcia i myślę ze tu leży problem, tym bardziej ze jak nie ma kałuż to samochód nie gaśnie i odpala bez problemu, więc wydaje mi się że jakby przepustnica była uszkodzona to cały czas powinny być chyba problemy z gaśnięciem silnika? Koszt wymiany przepustnicy jest dosyć wysoki dlatego szukam gdzieś indziej przyczyny a nie chce niepotrzebnie wydawać kilkaset złotych jeśli to nie jest jej wina a mechanik się myli. Proszę o opinie.
Jaki błąd wyskoczył mu na komputerze ? należało by podac byśmy coś podpowiedzieli.Narazie wymień przewody wysokiego napięcia.
Polecam założyć tym bardziej że idzie zima.
eeee jak to nie da się wyczyścić przepustnicy? Wszystko da się wyczyścić ;p myślę że mechanik chce Cie naciągnąć stary w szczególności że jest tak jak mówisz jest sucho działa idealnie. Kup osłonę wymień kable i ogień bracie ;p
Nie wiem co to za błąd mu wyskoczył, zaglądałem do komputera ale nie znam się za bardzo i nic nie zrozumiałem więc zdałem się na jego opinie, ale wydało mi się właśnie dziwne że podczas suchej jezdni samochód jeździ normalnie, stąd moje pytanie do was. A jeszcze nie dodałem że mechanik popsikał jakimś płynem przewody i powiedział zę jakiś czas pojeżdżę jeszcze. Ale zrobię jak radzicie czyli wymienię kable, świece i założę osłonę pod silnikiem, Mam nadzieję że pomoże. Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam