Mam problem z hamulcem ręcznym - hamuje tylko jedno koło. Po ściągnięciu osłonki przy ręcznym widać że tylko jedna z linek jest naciągnięta, druga (ta co nie działa) jest luźna. Linka nie jest zerwana, ciągnie, ale przez to ze nie jest naciągnięta ciągnie za słabo. Nie chodzi też o regulację naciągu linki (za duży luz, aż tak się jej nie da wyregulować śrubą). W bębnie też wszystko wygląda w porządku. Czy ktoś może wie co to może być? Z góry dzięki za pomoc.
Pancerz mógł gdzieś pęknąć dostała sie woda i linka zatarła się w nim. Roboty chwile jest( hmhm może 2 godz. każdy robi innym tempem ). Ale sama sprawa wymiany to prosta sprawa, troszkę kombinacji przy szczekach poza tym ok.
ja miałem taki sam problem,ręczny na jedno koło nagle przestał działać, nie wiem jak to możliwe ale przesunął sie ze swojego miejsca ten mały metalowy element przy szczękach (chyba samoregulator, albo jakoś tak) ten który jest zaczepiony o sprężynke pracującą w pozycji pionowej, widać go na fotce którą masz od '' Dziadek 13''
założyłem go na swoje miejsce i dziala :yahoo:
co do psikania wd40 to ja dodam że reszta musi być w najlepszym porządku bez nacieków wd40 bo pogorszy się skuteczność hamowania. Wnętrze okładzin i bębna ma być suchuteńka żeby to dobrze pracowało.