Witam.
Obecnie jestem po regeneracji potencjometru od obiegu wewnętrznego (silniczek V154) - psiknąłem do niego 'Kontaktem' - środkiem do regeneracji potencjometrów. Po tym zabiegu póki co działa elegancko.. W jego przypadku nie ma aż tak wielkiej filozofii. Trzeba tylko odkręcić półkę, zdemontować schowek przed fotelem pasażera (miałem o tyle łatwiej i dla mnie bezpieczniej, że nie mam wyłącznika AIRBAGA w schowku) i już możemy go odkręcić od dmuchawy - Po prawej stronie, dwie śrubki, chyba torx 15 lub 20 od przodu i od dołu. Lekko odgiąć w prawo i się go wymontuje. Silniczek wymontować z ramki i otworzyć obudowę... Trzeba jedynie zwrócić uwagę przy demontowaniu w jakiej pozycji mamy klapę zamkniętego obiegu. Najlepiej, żeby był po prostu obieg wyłączony w 100% - w zasadzie to nie powinien być inaczej, ale jak komuś szwankuje, to może być różnie. Wtedy klapa pod schowkiem jest zamknięta, a zębatka silniczka jak i cały układ zębatek w silniczku w maksymalnym położeniu, przez co po wyjęciu samego silniczka elektrycznego i potencjometru, wiemy jak ustawić zębatki. Potem przy zakładaniu V154 trzeba sobie ręką zamknąć tę klapę o której wspomniałem. Jeżeli tego nie zrobimy, po próbie załączenia silniczka usłyszymy dość głośne trzaski i możliwe będzie, ze połamią się ząbki... Wiem z doświadczenia... Kiedyś, gdy z ciekawości chciałem zobaczyć ten silniczek taką kuche zrobiłem, ale szybko wyłączyłem zapłon i wymontowałem silniczek. Na całe szczęście nic się nie stało.
Początkowo chciałem go wymienić - Kupiłem na szrocie używane,
sprawne silniczki v68 i V154 od Polo okularnika z 2004r (moje to 2002). Kupiłem je przy totalnej okazji. Kupowałem lampy od Polo 9N3 i gościu spytał mnie czy nie potrzebuję czegoś jeszcze. Okazało się, że ma też to czego bardziej potrzebuje. (nowy V68 w ASO VW kosztuje 450zł, V154 podobnie)
Niestety po zdemontowaniu V154 okazało się, że silniczek który kupiłem delikatnie się różni. Mój ma okrągłą kostkę, a ten kupiony prostokątną. Mają też delikatnie różne uchwyty mocujące je do takiej ramki, co jest przymocowana do dmuchawy - ale to nie problem, bo wystarczyłoby podmienić ramkę (Kupiłem silniczek razem z ramką). W zasadzie gdybym kupił silniczek wraz z wtyczką, którą się do niego podłącza, mógłbym ją podmienić i podłączyć ten kupiony... Poza tym silniczki są w zasadzie takie same -różnią się też potencjometrem w wewnątrz, ale to nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o elektrykę. Mają inny rozstaw nóżek, ale to wynika z innej kostki. Jeśli chodzi o numer części - całych silniczków V154, różnią się tylko ostatnią literką przy numerze na końcu.
Fotki (zrobione złomiastym aparatem w telefonie, także przepraszam za jakość):
Mój (2002):

Kupiony (2004):

Porównanie potencjometrów:
Teraz czeka mnie to samo z silniczkiem v68. Ten co kupiłem pewnie też jest delikatnie inny od tego co jest zamontowany u mnie.... Trochę boję się za niego sam zabrać, nie chcę nic przy okazji spaprać i pójść w niepotrzebne koszty. Miałem nadzieję, że wymontowanie zegarów załatwi sprawę, ale skoro nie, to mam problem ;/ Może się podejmę, ale muszę się poważnie zastanowić i zarezerwować w razie czego na pewno dwa ładne pogodne dni

(nie mam garażu)
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam