Ja się męczyłem z tym 2 miesiące. Byłem u trzech fachowców, po drodze wymienili mi kostkę, zawór odcinający. Jeden chciał się brać do IMMO. Dopiero po rozmowie na forum zacząłem naprowadzać kolejnego fachowca na przekaźnik i się udało. Ostatni nie wziął ze mnie grosika, mimo, że robił diagnostyke. Przekaźnik kupiłem sam(55 zł), założyłem i zadziałało. Ale wcześniej wydałem 200zł bez potrzeby. I zamiast orginalnej kostki mam ''made in china'' za 15 zł. Większość majstrów uważa, że komputer wszystko powie, ale trzeba umieć analizować jego wskazania, bo nie zawsze to co mówi musi być bezpośrednią przyczyną. Pozdrawiam
