Jak w temacie. Do tego jeszcze takie specyficzne piszczenie jakby pasek klinowy albo jakieś łożyska. Szczególnie gdy włącza się wentylator chłodnicy albo jak klima zaczyna działać tak się dzieje. Obroty do 900 spadają i słychać to piszczenie. Chyba alternator. Ale co wymieniać łożyska czy coś innego może to być?? Aha i piszczenie tylko jak jest wysprzęglony bo jak się doda na biegu obrotów to piszczenie zanika i jest ok. Pozdrawiam.
Mi też obroty spadały do 900tys a nawet 800tys falowały kiedy włączałem klimę. Bywało że jak hamowałem silnikiem lub dojeżdżałem z dużą prędkością do świateł z noga na sprzęgle silnik gasł (mowie cały czas o włączonej klimie). Wyczyściłem przepustnice i problem znikł
[quote="Black"]obroty spadały do 900tys a nawet 800tys falowały kiedy włączałem klimę[/quote]
Rozumiem, że to przejęzyczenie
Mi jak spadły obroty poniżej 900tys to wałek i łożyska wyciekły na asfalt.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee
Ja do tego mam piszczenie jakby na pasku albo łożyskach od alternatora za każdym razem gdy obroty spadają tak więc myślę że chyba od niego trzeba zacząć :-(