a ja płaciłem po 30 zł/sztuka :angry2:
chociaż to było dawno temu
Dodam że jak zakładałem nadkola do tyłu to zabezpieczyłem dodatkowo rurę wlewu paliwa (łączenie rury z samym bakiem), wiadomo że to bardzo chore miejsce w naszych Polo-lotach.
Wziąłem kawałek giętkiego plastiku, powyginałem go trochę, opaską samozaciskową zapiąłem na rurze, i co wystawało puściłem pod nadkole. w wyniku czego "syfy" z asfaltu nie lecą na rurę, co przedłuży życie baku, a już był wymieniany na nowy...