[9N3] twardy hamulec

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

r
raval
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 02 lip 2009, 16:29

[9N3] twardy hamulec

Post autor: raval »

witajcie,
od kilku tygodni mam problem z hamulcem, co kilka dni jazdy zdarza się, że wciskając pedał hamulca, jest on bardzo twardy i nie da się go wcisnąć do końca, a właściwie tylko trochę i oczywiście droga hamowania się wydłuża.później zdejmuję nogę z hamulca, wciskam sprzęgło, zmieniam bieg i znowu jest dobrze. przez ostatnie kilka dni te objawy zdarzają się częściej i chcę podjechać do mechanika, tylko co jeśli wtedy hamulec będzie działał normalnie? co to może być i ile może kosztować naprawa?
miał z Was ktoś taki problem u siebie??
i
inginio
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 396
Rejestracja: 21 lis 2008, 21:41
Lokalizacja: Płock

Post autor: inginio »

Ewidentnie jakiś problem z serwem. Warto sprawdzić wężyk podciśnieniowy który idzie do serwa. Jak masz silnik. Jeśli benzyniak to obroty nie falują przy hamowaniu? Jeśli tdi to czy turbo zawsze śmiga?
KUPIE KATALIZATORY GLÓWNIE Z TDI oraz HDi
r
raval
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 02 lip 2009, 16:29

Post autor: raval »

[quote=""inginio""]Ewidentnie jakiś problem z serwem. Warto sprawdzić wężyk podciśnieniowy który idzie do serwa. Jak masz silnik. Jeśli benzyniak to obroty nie falują przy hamowaniu? Jeśli tdi to czy turbo zawsze śmiga?[/quote]

mam 1.4 tdi, turbo działa bez zarzutów. podjadę do serwisu, tylko tak jak napisałem twardy hamulec pojawia się co jakiś czas i pewnie jak podjadę do serwisu to będzie wszystko w porządku;/
Awatar użytkownika
STAR CREAM
Początkujący
Początkujący
Posty: 112
Rejestracja: 27 sie 2009, 14:08
Lokalizacja: SZY

Post autor: STAR CREAM »

w dieslach jest pompa podciśnienia z prawej strony, idzie od niej wężyk do wspomagania, ogladni czy nie popękany.
francuz - creative złomology
Awatar użytkownika
elja
Swój
Swój
Posty: 908
Rejestracja: 01 lip 2009, 17:15
Lokalizacja: Lublin

Post autor: elja »

pompa wakum moze rowniez nie byc szczelna
k
koala1985
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:00

Post autor: koala1985 »

Odgrzeje nieco temat.
Jak kolega raval mam podobne problemy z hamulcami. Najpierw mi mocno trzymały i zostało wymienione wszystko: przewody hamulcowe, płyn hamulcowy, klocki i tarcze. Teraz mogę jeździć normalnie jednak hamulce z przodu dalej czasem trzymają. Działa to w ten sposób, że po np długim dojeździe na hamulcu do świateł i puszczeniu pedału samochód nie cofnie mi się z delikatnej górki. Pedał jest twardy. Kiedy zacznę na niego mocno deptać pedał hamulca robi się miękki (niemalże do spodu) i hamulce puszczają (słychać delikatny "brzdęk" i auto cofa się do tyłu). Są też sytuacje, gdy np podczas długiego ich nieużywania, podczas długiej drogi na trasie bez żadnego nawet dotknięcia pedału hamulca podejmuje próbę hamowania i pedał wpada w podłogę z niewielkim tylko skutkiem hamowania. Mam wersję 9n 1.4 16V więc nie mam tam ani abs'ów ani też pompy vacuum. Moi mechanicy też już odchodzą od zmysłów i nie mają pojęcia co to. Błądzą po omacku i teraz zamierzają dobrać się do samej pompy hamulcowej sprawdzając jej trzpień a także do serwa sprawdzić ciśnienie. Kto z Was ma jakiś trop? Gdzie szukać usterki?
Awatar użytkownika
Mati_9N
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 711
Rejestracja: 09 lip 2011, 11:34
Lokalizacja: Kościerzyna
Kontakt:

Post autor: Mati_9N »

Ja obstawiałbym pompę. Może po prostu ona puszcza między sekcjami i traci ciśnienie?
k
koala1985
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:00

Post autor: koala1985 »

Jest to pewien trop, sama pompa, aczkolwiek.....
Jestem po wizycie w swoim serwisie. Do auta dobrali się doświadczeni, wiekowi mechanicy jak i "młoda krew" ;) Nastąpiło zgromadzenie wokół mojego auta i wymiana pomysłów na ten temat.
Serwis był już przygotowany na moją wizytę, więc czekali z gotową pompą, jednak ta okazała się złym modelem. Postanowili, że spróbują mi jeszcze raz przetoczyć cały płyn i tym razem zobaczą jeszcze tylne bębny. Tak też zrobili i powiedzieli, że jeśli to nie pomoże to ew wymiana pompy (co i tak wg nich nie gwarantuje sukcesu bo to co zrobili powinno już dawno pomóc). Jeden z nich powiedział, że to może być nawet wada fabryczna, co mnie przeraziło :shock:
Po wyjeździe z serwisu postanowiłem jeszcze sprawdzić hamulce po wąskich, krętych drogach "podmiejsko-wiejskich". Przednie hamulce doprowadziłem do stanu dymienia (musiałem je zmęczyć, gdyż najczęściej dzieje się to kiedy cały układ jest rozgrzany) i o dziwo nic nie trzymało :o Hamowałem mocno, dojeżdżałem długo na hamulcu itd... i jak narazie nic się nie ujawniło. Najbliższe użytkowanie pokaże czy rzeczywiście przetoczenie płynu i przeczyszczenie tylnych bębnów pomogło. Ostatecznie będę musiał wrzucić grubą kasę w pompę co i tak nie gwarantuje sukcesu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”